Dzisiaj w trybie nadzwyczajnym odbyła się spotkanie komisji ds. Gospodarki Komunalnej, Rewitalizacji i Ochrony Środowiska Rady Miasta. Radni chcieli uzyskać wyjaśnienia dotyczące przyczyn pęknięć spawów na zmodernizowanym torowisku od mostu Długiego po Basen Górniczy. O tym, że problem jest poważny niech świadczy to, że w spotkaniu uczestniczyło aż dwóch zastępców prezydenta Szczecina: Mariusz Kądziołka i Michał Przepiera. Zabrakło za to przedstawiciela Energopolu Szczecin, czyli wykonawcy torowiska.
Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego i spółka Tramwaje Szczecińskie zdecydowały się na zamknięcie trasy szybkiego tramwaju z powodu powtarzających się pęknięć spawów. Ekspertyza wykazała nieprawidłowości w 108 na ponad 800 spawów torowisk.
- 100 procent wskazań z badań defektoskopowych (to badania nieniszczące zmierzające do wykrycia nieciągłości materiału - przyp. red.) potwierdziło się. Do 16 stycznia wszystkie spoiny będą naprawione. Do pracy ruszy 6 brygad - zapewnia Krystian Wawrzyniak, prezes spółki TS.
Radni byli bezlitośni w zadawaniu pytań.
- Kto jest odpowiedzialny za ten chłam? Dlaczego nie było badań w chwili zakończenia inwestycji? Ludzie mówią: zrobili fuszerkę, bo terminy goniły - atakował Henryk Jerzyk, radny SLD.
Okazuje się, że takie badania były sprawdzono 20 procent spoin. - Ale wszystko wychodzi dopiero przy ruchu liniowym, ciężko mi powiedzieć co było przyczyną uszkodzeń. Nie ma co szukać przyczyn w temperaturach spawania - odpowiedział prezes Wawrzyniak.
Więcej o tej sprawie przeczytasz w piątkowym, papierowym wydaniu Głosu Szczecińskiego.
Polecamy na gs24.pl:
Trzej Królowie przybyli do Szczecina. Orszak przeszedł ulicami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
