Dzięki współpracy Polskiego Związku Tenisowego i firmy Lotos powstał projekt Lotos PZT Polish Tour. Główny cel to promocja tenisa w Polsce i polskich zawodników.
Lotos PZT Polish Tour to cykl zawodowych turniejów męskich i kobiecych rozgrywanych w Polsce. W tym momencie obejmuje dziesięć imprez. Firma przeznacza pieniądze, które zasilają budżety turnieju.
- Nie musieliśmy się w to angażować, ale przecież i nam zależy na rozwoju tenisa. W tym roku pieniądze od Lotosu zostały po równo podzielone na turnieje. Traktujemy to jednak jak inwestycję w przyszłość, więc w kolejnych latach te środki mogą być dla nas większe - tłumaczy Krzysztof Bobala, dyrektor Pekao Szczecin Open. - Przedstawiciele Lotosu już przed rokiem byli w Szczecinie, obserwowali co tu wykonujemy i byli pod wrażeniem. W tym roku finał cyklu też nastąpi u nas. Dzielimy się doświadczeniem z innymi turniejami i pierwsze efekty już są. W tym roku są trzy nowe turnieje i słyszymy o zainteresowaniu kolejnych miast w następnym roku.
W turniejach z cyklu Lotos PZT Polish Tour ma grać więcej Polaków. Także w Szczecinie.
- Są różne pomysły. W tym roku znów zaprosimy do gry mistrza kraju. Obserwujemy, co się dzieje z Jurkiem Janowiczem, chcielibyśmy dać szansę np. Kacprowi Żukowi, któremu fachowcy wróżą ciekawą karierę - tłumaczy Bobala. - W Szczecinie dawaliśmy już pograć młodym: Hubertowi Hurkaczowi czy Kacprowi Majchrzakowi, więc dla nas to nie jest problem. Co ważne, PZT nie rezerwuje dla siebie dzikich kart w zamian za pieniądze z programu.
Szeremeta odrzuciła pół miliona
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?