Trybuny wypełniły się po brzegi. Kibice nie zawiedli, choć jeszcze kilka dni temu liczyli na występ w finale Polaka Jerzego Janowicza.
Mecz trwał równo godzinę.Włoch poruszał się na korcie z gracją, Niemiec sprawiał wrażenie zmęczonego, odpuszczał piłki, miał problemy przy siatce, nie grał na swoim wysokim poziomie.
- Tak po prostu czasem jest, że wychodzi się na kort i rywal jest dużo lepszy. Pytania o poszczególne elementy mojej gry nie mają sensu - mówił na konferencji do dziennikarzy.
Włoch oczywiście był bardzo szczęśliwy. To pierwszy zwycięzca szczecińskiego turnieju pochodzący z tego kraju.
- To dla mnie świetny czas. Finał wyszedł mi perfekcyjnie. To moja pierwsza wygrana w takim turnieju - cieszył się po meczu.
Giannessi wzbogacił się o 18 tys. dolarów i 125 punktów do rankingu.
Czasu na zwiedzanie Szczecina nie będzie miał.
- Wieczorem mam samolot do Włoch. Za dwa dni wyruszam do Kalifornii - wyjaśnił.
Zobacz także:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?