Największy awans zaliczył 18- letni Hubert Hurkacz. Z dalekich nizin wskoczył aż o 490 miejsc na 697. pozycję. To jednak normalne w przypadku odległych miejsc w rankingu. Nawet najmniejszy sukces skutkuje sporym awansem.
Spore powody do zadowolenia mają też finaliści szczecińskiego challengera. Zwycięzca Niemiec Jan-Lennard Struff przeskoczył o 11 miejsc na 137. pozycję. Ukrainiec Artem Smirnov awansował o 142 lokaty na 265. miejsce. - Do końca roku planowałem grać w challengerach, a punkty wywalczone w Szczecinie sprawią, że nie będę musiał przebijać się przez eliminacje, tylko od razu znajdę się zapewne w głównych drabinkach tych imprez - cieszy się Smirnov.
Kolejny ważny krok w kierunku powrotu do pierwszej „50” zrobił Hiszpan Nicolas Almagro. Przed tygodniem awansował do setki, po wygraniu turnieju w Genui, teraz poprawił się o siedem pozycji i jest już na 77. miejscu.W pierwszej setce rankingu są też: Pablo Carreno Busta (60.), Robin Haase (69.), Marco Cecchinato (90.) i Filip Krajinović (97.).
Więcej po występie w Szczecinie oczekiwali Kamil Majchrzak i Grzegorz Panfil. Obaj wprawdzie awansowali, ale tylko o kilka pozycji w odpowiednio czwartej i trzeciej setce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?