"Nasza" para lepiej zaczęła mecz. Solidna i równa gra dała zwycięstwo 6:2 w pierwszym secie. Finał był na wyciągnięcie ręki, ale Szwedzi nie zamierzali odpuszczać.
W drugim secie wzięli się do roboty i pozwoli rywalom ugrać tylko jednego gema. "Frytka" i Fleming źle weszli też w tie-break. Przegrywali już 0:5, ale odrobili straty, wyrównali na 5:5, ale Szwedzi uciekli im już na dobre i wygrali 10:7.
– Żaden z nas czterech nie grał dziś swojej „życiówki”, ale ostatecznie to rywale trochę lepiej poradzili sobie z warunkami na korcie i to oni zagrają w finale – tłumaczył na konferencji prasowej Fyrstenberg.
W finale Brunstroem i Siljestroem zagrają przeciwko Białorusinowi Aliaksandrowi Buremu i Niemcowi Andre Begemannowi. Mecz na korcie centralnym w sobotę po godz. 19.
Zobacz także:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?