Pchacz płynął od strony dworca kolejowego. Przed godz. 13 wpadł na dwie zacumowane barki.
- Potem uderzył w prawy filar mostu i zatrzymał się - mówi komisarz Artur Marciniak z Komendy Miejskiej Policji. - Pół godziny później wstrzymano ruch kołowy na moście.
Natychmiast wezwano specjalistów do oględzin przeprawy. Były obawy, że jedna z najważniejszych arterii komunikacyjnych w mieście zostanie zablokowana. Skończyło się na strachu.
- Przedstawiciele nadzoru budowlanego z Urzędu Miejskiego stwierdzili, że uszkodzenia nie mają wpływu na bezpieczeństwo - dodaje Marciniak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?