Rozmowa z liderem Sandra Spa Pogoni
Co powiedział Wam trener przed spotkaniem i co było tak skuteczne?
Paweł Krupa: Przez cały tydzień mocno nastawialiśmy się na obronę. Ataku praktycznie nie ćwiczyliśmy, bo założyliśmy sobie, że ten mecz mamy wygrać właśnie obroną. I jak było widać – szczególnie w I połowie – postawiliśmy Zagłębiu bardzo twarde warunki. Lubinianie mogli nam rzucić tylko 9 bramek i o to nam chodziło.
Każda bramka, każde udane zagranie sprawiało Wam dużo radości. Skąd ta przemiana?
- Przede wszystkim z ogromnej chęci, by odnieść tu zwycięstwo. I nie ma znaczenia, że ta wygrana jakoś niespecjalnie dużo nam daje w tabeli, ale jest dla nas bardzo ważna. Powoli zaczynamy się szykować na spotkania w tzw. III rundzie, co jednak nie zmieni naszego podejścia do najbliższych spotkań. Nie będziemy odpuszczać nikomu.
Budujecie psychologiczną przewagę np. nad Arką Gdynia czy Stalą Mielec przed spotkaniami w grupie spadkowej?
- Tak. Chcemy im pokazać, że będziemy mocni. Zdajemy sobie sprawę, że właśnie z tymi zespołami przyjedzie nam później walczyć o utrzymanie, więc przekaz jest jasny.
Większość z Was dobrze znała już trenerów Białego i Fogtmana. Łatwiej było zaakceptować zmianę w sztabie?
- Dla mnie na pewno, bo przecież z tym duetem trenerów pracowałem w Pogoni już ładnych kilka lat. Myślę jednak, że młodsi koledzy też szybciej się przestawią na tryb pracy nowych trenerów, więc nie będzie problemu.
Ta zmiana była konieczna?
- Chyba potrzebowaliśmy takiej świeżości w naszej szatni.
ZOBACZ TEŻ: Piłkarz Roku 2019: Nagrodziliśmy najpopularniejszych i najlepszych [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?