Podczas piątkowego festynu Ziemi Gryfickiej zaplanowany był koncert piosenkarki Pauliny Ignasiak, znanej jako Paulla.
Na początku koncertu wszyscy mieszkańcy bawili się bardzo dobrze. Niestety, po kilku piosenkach doszło do skandalu. Piosenkarkę poraził prąd i przerwała koncert. Mieszkańcy nie mogli uwierzyć w to, co się wydarzyło tamtego wieczora.
- Z relacji managera, który z Paulą był na miejscu wynika, że panował tam wielki chaos i bałagan. - relacjonuje manager wokalistki Dominik Borkowicz. - Scena była niezabezpieczona przed deszczem.
W czasie koncertu padał ulewny deszcz, co skutkowało zalaniem całego sprzętu. Paula została porażona prądem, gdy w mikrofonie nastąpiło spięcie.
Chcąc wyjaśnień i usunięcia usterki zwróciła się do obsługi sceny, ale stwierdziła, że nie mogła się porozumieć z organizatorami, ponieważ byli nietrzeźwi. Paulla Ignasiak zakończyła koncert po zagraniu kilku swoich piosenek.
- Wokalistka publicznie oskarżyła nas jako organizatorów, że jesteśmy nietrzeźwy. Po incydencie wybraliśmy się na policję w Gryficach, gdzie poddaliśmy się badaniom alkomatem. U wszystkich organizatorów urządzenia wykazały 0 promili. - tłumaczy Przemysław Kubalica, inspektor ds. promocji Urzędu Miejskiego w Gryficach. - Do obsługi sceny oraz nagłośnienia była wynajęta prywatna firma, za której usługi nie możemy odpowiadać. Od gwiazdy oczekujemy przeprosin za pomówienia.
Czy będą przeprosiny? Tego jeszcze nie wiadomo. Można przypuszczać, że nie specjalnie. Cała awantura wywołała niezłe zamieszanie w Gryficach. O tym się teraz mówi.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
