Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paulina Łaba z wyróżnieniem dla debiutantki

Anna Starosta
- Nie spodziewałam się takiego wyróżnienia - przyznaje Paulina Łaba. - Sam fakt, że gram w musicalu i mogłam pojechać na taki festiwal traktowałam już jako duże wyróżnienie.
- Nie spodziewałam się takiego wyróżnienia - przyznaje Paulina Łaba. - Sam fakt, że gram w musicalu i mogłam pojechać na taki festiwal traktowałam już jako duże wyróżnienie. Fot. Sławek Ryfczyński
Paulina Łaba została okrzyknięta najlepszą debiutującą aktorką na II Festiwalu Teatrów Muzycznych w Gdyni. Otrzymała indywidualne wyróżnienie za rolę Mimi w spektaklu "Rent" Opery na Zamku w Szczecinie.

Paulina, jak sama przyznaje, była zaskoczona, wręcz oszołomiona tym wyróżnieniem.

- Sam występ na festiwalu był dla mnie niesamowitą przygodą i wspaniałym przeżyciem - mówi. - A jeszcze to wyróżnienie. Jestem naprawdę szczęśliwa.

Mocna konkurencja

Przewodniczącym festiwalowego jury był reżyser i aktor Maciej Prus. Wraz z nim artystów oceniali: Agnieszka Celeda (teatrolog i dziennikarka), Katarzyna Groniec (piosenkarka i aktorka), prof. Ryszard Mickiewicz (tenor, dziekan wydziału Wokalno-Aktorskiego Akademii Muzycznej w Gdańsku)) oraz Jacek Marczyński (krytyk muzyczny i teatralny, publicysta).

- Do tego mocna i profesjonalna konkurencja - mówi Paulina. - Dla mnie to ogromny zaszczyt móc wystąpić na jednej scenie z takimi profesjonalistami. Tym większe też znaczenie mojego wyróżnienia.

Wystąpi w Kongresowej

Paulina już dawno dała się poznać jako wokalista. Dwukrotnie wygrała telewizyjny program "Szansa na sukces". W pierwsze edycji zaśpiewała piosenkę Liroya, ostatnio Kory z zespołu Maanam. Teraz przed nią kolejny występ w warszawskiej Sali Kongresowej na koncercie laureatów "Szansy".

O castingu do musicalu dowiedziała się od mamy. To ona namówiła ją do wzięcia udziału. Paulina dostała rolę Mimi. Znała ją, bo grała już w szkolnym musicalu wystawianym przez Joannę Manistę, nauczycielkę z Liceum Ogólnokształcącego im. Mieszka I.

Przed nią matura

Próby, potem występy, teraz festiwale. Wszystko to musi godzić z nauką. Paulina jest tegoroczną maturzystką.

- Jesienią jak mieliśmy trzy miesiące prób, to nie chodziłam do szkoły - opowiada. - Wszystko zaliczałam zaocznie. Trzy miesiące nauki w trzy tygodnie. Teraz przygotowuję się oczywiście do matury. Mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze.
Trzymamy kciuki, tym bardziej, że Paulina zamierza zdawać do warszawskiej Szkoły Muzycznej albo Akademii Teatralnej. Wciąż nie może się zdecydować, czy jest bardziej wokalistką czy aktorką.

- Może dlatego forma musicalu tak bardzo mi odpowiada - mówi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński