Patryk Dobek i Piotr Lisek złoci w Poznaniu [ZDJĘCIA]

W biegu na 800 m bardzo pewne zwycięstwo odniósł Patryk Dobek (MKL Szczecin). Krajowi rywale nie zmusili go do dużego wysiłku, więc o czasach nie ma co wspominać, ale Dobek mógł się sprawdzić na finiszach. W finale wygrał pewnie, z prawie sekundą przewagi nad Mateuszem Borkowskim (Łódź), który też już wcześniej zapewnił sobie minimum olimpijskie.

W eliminacjach przepadł Adam Kszczot i prawdopodobnie tego doświadczonego zawodnika zabraknie w olimpijskim składzie reprezentacji.

Ciekawa była rywalizacja tyczkarzy. Były trudne warunki pogodowe, ale i wielkie emocje. Nasi kadrowicze rozpoczęli od skoków na wysokości 5,40 m i były pierwsze zrzutki.

Na 5,70 m Piotr Lisek strącił pierwszą próbę, a Robert Sobera (Wrocław) zaliczył. Paweł Wojciechowski (Bydgoszcz) strącił i zaliczył w drugiej próbie.

Lisek walczył o złoto, więc przeniósł dwie próby na 5,80. Tę wysokość pokonał przy pierwszej próbie, a Sobera trzy razy zrzucił. Tyczkarz OSOT Szczecin atakował jeszcze 5,92, ale bez skutku.

W biegu na 1500 m znów doszło do rywalizacji Marcina Lewandowskiego (wychowanek Ósemki Police, obecnie AZS Lublin) z Michałem Rozmysem (Barnim Goleniów) i znów górą bardziej doświadczony Lewandowski. Obaj biegacze zanotowali słabsze czasy, ale już wcześniej uzyskali olimpijskie minima.

Na 5000 m - 3. była Monika Jackiewicz (MKL Szczecin). Na metę przybiegła ze stratą dwóch sekund do zwyciężczyni - Beaty Topki (Borzytuchom).

Brąz na 5000 m zdobył też Artur Olejarz (MKL). Jego czas na mecie 14:16,50 to nowa życiówka. Co ciekawe - Olejarz jest partnerem, a jednocześnie trenerem Moniki Jackiewicz i po raz kolejny w tym roku zakończyli imprezę zdobywając taką samą pozycję.

Brązowy medal wywalczyła też w biegu na 200 m Wiktoria Grzyb z MKL. 23,53 to nowy rekord życiowy 24-letniej zawodniczki i jej największy sukces.