Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pasy nie chcą plamy, ale z Błękitnymi mogą wystąpić zmiennicy

Jacek Żukowski (AIP)
- Odpadnięcie z II-ligowcem na pewno byłoby plamą - twierdzi Robert Podoliński.
- Odpadnięcie z II-ligowcem na pewno byłoby plamą - twierdzi Robert Podoliński. Andrzej Wiśniewski / Polska Press / Dziennik Polsk
Mecz z Błękitnymi Stargard Szczeciński (godz. 17.45) stanowi dla "Pasów" przerwę w ligowych zmaganiach. Niezbyt pożądaną w kontekście sobotniego starcia z Wisłą, a także wobec wyniku pierwszego meczu (0:2).

- Bardzo nie na rękę jest mi rezultat z pierwszego meczu - mówi trener Cracovii Robert Podoliński. - Inaczej byśmy do niego podchodzili mając zaliczkę. Teraz wszystko jest możliwe, także to, że będziemy musieli grać dłużej niż 90 minut.

To nie byłaby korzystna sytuacja dla Cracovii w obliczu derbów. Dlatego szkoleniowiec będzie rotował składem, nie puści do boju najmocniejszej jedenastki. Z pewnością szansę występu dostaną ci, którzy jesienią jeszcze nie grali, jak np. Deleu czy Mateusz Cetnarski.

- Sytuacja kadrowa jest dość dobra - ocenia szkoleniowiec. - Wracają Krzysztof Nykiel, Bartosz Rymaniak. Pole manewru na pewno mi się zwiększyło. Kłopot mamy z Mateuszem Wdowiakiem, nie będziemy mogli z niego skorzystać. Jest taki moment, że trzeba postępować z nim bardzo ostrożnie, wolimy dmuchać na zimne. Będzie kilka zmian w stosunku do meczu ligowego, spowodowanych problemami zdrowotnymi po tym spotkaniu. Zawodnicy mają mikrourazy.

CRACOVIA - BŁĘKITNI STARGARD - RELACJA LIVE

"Pasy" muszą pokazać, że jest różnica między ekstraklasą, a II ligą.

- Odpadnięcie z II-ligowcem na pewno byłoby plamą - mówi szkoleniowiec. - Jesteśmy zdenerwowani po pierwszym meczu. Teraz gramy u siebie, a własne boisko jest naszym sprzymierzeńcem w tym sezonie, jakby to nie zabrzmiało w kontekście murawy jaką mamy...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński