Zgodnie z przewidywaniami, MKS Flota trudno jest znaleźć godnego zastępcę kontuzjowanego jesienią bramkarza Sergiusza Prusaka. Od początku stycznia testowano dwóch kandydatów - Krzysztofa Sulikowskiego z Toroma Torzym (woj. lubuskie) i Kamila Twarzyńskiego z Rega - Merida Trzebiatów.
W minioną sobotę Sulikowski opuścił Świnoujście.
- Taka jest decyzja trenerów - powiedział prezes klubu Tadeusz Leszczyński. - To dobry zawodnik, ale na czwartą ligę, a nie trzecią. Do tego jeszcze sporo mu brakuje. Przede wszystkim doświadczenia. W ważnych momentach po prostu nie wytrzymuje psychicznie.
Jego miejsce zajął Artur Gajewski z trzecioligowego Chemika Bydgoszcz. O swoją szansę walczy też nadal Kamil Twarzyński.
Teraz świnoujska Flota szykuje się już do wyjazdu na obóz w Polanicy Zdrój. Na obóz pojedzie aż trzech bramkarzy: Twarzyński, Gajewski i drugi bramkarz Floty Rafał Sitko.
- Zagramy tam cztery sparingi. Mamy nadzieję, że po powrocie będzie można już coś więcej powiedzieć o kandydatach na bramkarza - dodaje Tadeusz Leszczyński.
Nie ma jeszcze decyzji co do Marcina Gościniaka, który stara się o grę we Flocie na pozycji obrońcy. Podobnie, jak Sulikowski przyszedł do Świnoujścia z ligi okręgowej. Nieoficjalnie mówi się, że jak dotąd nie zabłysnął swoimi umiejętnościami i - przynajmniej na razie - ma marne szanse na grę w zespole. Tę opinię częściowo potwierdza prezes Leszczyński.
- No, jeszcze nie jest to zawodnik do grania - mówi. - Musi złapać trochę rutyny.
Na pytanie czy w ogóle i kiedy, Marcin Gościniak wejdzie na boisko w barwach Floty, prezes odpowiedział wymijająco: - Może w połowie rundy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?