Autokar znajdował się około 60 km od Bydgoszczy. Na razie nie wiadomo, kto zawinił, na szczęście mecz odbył się zgodnie z duchem sportu, w pierwotnie zakładanym terminie tj. o godzinie 16.
Zaczęło się bardzo niepomyślnie. W 4 minucie po rzucie rożnym obrońcy Floty mocno strzegli pola bramkowego, zostawiając swobodę będącemu 25 metrów od bramki zawodnikowi Chemika Bajorowi, który ostrym strzałem z woleja pokonał Prusaka. Flota ruszyła więc do odrabiania strat i mimo braku w środku pola Niewiady i Pietruszki toczyła wyrównany pojedynek, a nawet uzyskała lekką przewagę, co zaowocowało wyrównaniem dwadzieścia minut później. Sytuację wypracował Jacek Ratajczak ogrywając dwóch obrońców i celnie podając, a wykończył Grzegorz Wawreńczuk płaskim strzałem z 14 metrów.
W drugiej połowie doszło do kilku spięć w polu karnym gospodarzy, sędzia jednak nie dopatrzył się nieczystych zagrań, zarzucił natomiast Radosławowi Felińskiemu symulowanie i ukarał go żółtą kartką.
W sumie ciekawy mecz, walka o punkty, wynik sprawiedliwy.
Po meczu trener Floty Henryk Ciasnocha powiedział: Znowu strzał życia. Daliśmy się zaskoczyć w 5 minucie. Po rogu obrońcy weszli "w piątkę", tymczasem niekrytemu bydgoszczaninowi wyszedł strzał z daleka. Później kontratakowaliśmy, a w drugiej połowie mieliśmy więcej z gry, można było szalę przechylić. Sędzia powinien podyktować karnego - można pomylić się raz, ale nie trzy, czy cztery razy w jednym meczu.
Chemik - Flota 1:1 (1:1)
Bramki: Bajor (4) - Wawreńczuk (25)
FLOTA: Prusak, Klęczar, Miązek, Broniecki, Bochen, Noga, Wawreńczuk, Mikuła, Feliński, Łapiński (78 Kaczmarek), Ratajczak.
Spokój w Policach
KP Police (jasne stroje) pokonał ostatnią w tabeli Obrę Kościan i praktycznie zapewnił sobie utrzymanie się w III lidze.
Mecz był słaby, ale cieszą punkty. Do 45 minuty policzanie nie potrafili stworzyć bardzo dogodnej sytuacji pod bramką gości. Jednak w ostatniej minucie pierwszej połowy strzelili rywalom "gola do szatni". Ciołek dośrodkował z rzutu rożnego, a z kilku metrów piłkę uderzył głową Miśta. Ta odbiła się od poprzeczki, ale wpadła do bramki rywali.
W drugiej połowie Obra zaczęła więcej myśleć o ataku. W 57 minucie po rzucie rożnym i niezdecydowaniu obrońców KP Mikołajczak uderzył piłkę na bramkę policzan. Futbolówka odbiła się jednak od nogi jednego ze stojących w polu karnym piłkarzy i po poprzeczce wyszła za bramkę. W 68 minucie podanie Górskiego do Gumowskiego omal nie skończyło się katastrofą - piłkę przejął jeden z rywali, lecz nie zdołał posłać ją do siatki KP. Za to w 75 minucie Górski dobrze podał do Ciołka, który głową podwyższył na 2:0.
W 88 minucie Sikora dostał piłkę w polu karnym KP i strzałem w długi róg pokonał Gumowskiego. To jednak było już wszystko, na co zdobyli się goście. W 90 minucie Górski mógł podwyższyć na 3:1 - minął bramkarza rywali, ale jego uderzenie zdołał zablokować obrońca.
KP Police - Obra Kościan 2:1 (1:0)
Bramki: Miśta (45), Ciołek (75) - Sikora (88)
KP: Gumowski - Stachowicz, Zientek, Stefaniak, Szmit, Gunia (68 Chwałek), Ciołek, Miśta (83 Tuński), Szałek, Sylwesiuk (87 Duraj), Echaust (62 Górski).
Wyniki:
Chemik Bydgoszcz - Flota Świnoujście 1:1
Lech II Poznań - TKP Toruń 5:1
Tur Turek - Kotwica Kołobrzeg 2:3
KP Police - Obra Kościan 2:1
Kania Gostyń - Unia Janikowo 0:0
Kaszubia Kościerzyna - Cartusia Kartuzy 1:0
Zdrój Ciechocinek - Amica II Wronki 1:0
Mieszko Gniezno - Warta Poznań 1:1.
Tabela
1. Kania 25 49 35-18
2. Unia 25 47 41-23
3. Zdrój 26 46 44-31
4. TKP 26 42 43-29
5. Mieszko 25 40 28-20
6. Kaszubia 25 39 39-41
7. Amica II 26 37 42-37
8. Warta 26 35 31-30
9. Tur 25 34 44-33
10. Police 26 34 34-41
11. Lech II 25 28 33-47
12. Kotwica 26 27 29-35
13. Chemik 25 25 22-31
14. Flota 25 25 23-42
15. Cartusia 25 20 27-41
16. Obra 25 20 19-35
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
