Na sprzedaż wystawiony został volkswagen passat nowej generacji. Samochód ma niespełna rok, a jego cena bardzo niska.
Dlaczego?
Z ogłoszenia dowiadujemy się, że samochód jest bezwypadkowy, aczkolwiek czytamy dalej „auto po zalaniu w czystej wodzie (parę uszkodzeń blacharskich przy wyciąganiu auta)”. Wygląda na to, że czystą wodą została nazwana Odra, bo to ją widzimy na innym ogłoszeniu: „Dopiero go z Odry 15.05.2017r. wyciągali i już jest na sprzedaż”.
Sprzedający zapewnia, że volkswagen wygląda jak nowy, ma pełne wyposażenie, sprawną elektrykę, nawigację, kamery, a „środek czysty, jak nowy (nieprany)”.
Jeśli to faktycznie to samo auto, które w maju wyłowiono z Odry, to powinien znaleźć się w tym miejscu dopisek *prany może nie, ale suszony na pewno lub *nieprany, a w Odrze płukany.
„Passat w wersji limitowanej U-571. Przebieg 1 mila morska” - komentuje internauta Maciej na stronie bez-wypadkowe.net.
„A ja myślałem ze auta z Odry to była bajka, a jednak to rzeczywistość” - dodaje Michał.
„Oj tam, oj tam... wersja uboot-line, lekko poobijany po niegroźnej kolizji z dnem xD” - komentuje Marcel.
„Przynajmniej napisał szczerze. Z drugiej strony to ciekawe jak długo leżał w tej Odrze, druga sprawa to elektryka, ciekawe w jakim stanie. No cóż, podsuszyli, odpicowali i już na sprzedaż a potem niech klient się męczy” - zastanawia się Marcin.
"Podobno jak był na dnie, to reflektory mu nadal świeciły, więc o elektrykę bym się nie martwił" - dodaje Maciej.
Przypomnijmy: w niedzielę 14 maja, około godziny 22 przy biurowcu Lastadia osobowy volkswagen wpadł do Odry.
- Kierujący volkswagenem passatem najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, stracił panowanie nad swoim pojazdem i wjechał do rzeki Odry - informuje asp. sztab. Irena Kornicz z KWP w Szczecinie.
W czasie zdarzenia w samochodzie było dwóch 22-latków. Mężczyźni o własnych siłach wydostali się z samochodu.
Zobacz:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?