Oto jak (nie)zarabiamy na segregowaniu odpadów mimo rekordów. Porównujemy ceny zagospodarowania odpadów

W tym roku mieszkańcy Szczecina "wyprodukują" ok. 135 tys. ton odpadów, w tym 84 tys. ton odpadów zmieszanych, które trafią do spalarni oraz ponad 41 tys. ton to odpadów selektywnych, które po odpowiedniej obróbce mogą dostać "drugie życie". Szczecinianie bardzo prężnie segregują odpady. W przyszłym roku wypełnią postawione zadanie: już połowa wszystkich zebranych odpadów będzie segregowana. Paradoksalnie z sukcesu wynikają tylko kłopoty. Od stycznia czeka ich kolejna podwyżka, bo na segregacji nie ma żadnego zysku, tyko koszty.

- W efekcie selektywna zbiórka broni się tylko pod kątem ekologicznym, a w aspekcie ekonomicznym uzupełnienie nie

- wyjaśnia Michał Przepiera, zastępca prezydenta Szczecina w odpowiedzi na interpelacje radnych.

Szczecin nie ma własnej instalacji do odzysku odpadów segregowanych. Nie ma więc jak wpływać na ceny. Musi korzystać z linii firm komercyjnych. Odbiór i zagospodarowanie tony takiego odpadu (nadającego się do recyklingu) zaczynają się od 400 zł netto wzwyż. Inaczej wygląda sytuacja z odpadami zmieszanymi. Szczecina posiada własną spalarnię - Zakład Unieszkodliwiania Odpadów- dlatego ma wpływ na ceny. Tona śmieci, które trafiają do ZUO kosztuje 290 zł netto. Bez spalarni, cena wzrosłaby do co najmniej 450 zł netto. Takie kwoty proponują prywatne firmy zagospodarowujące odpady zmieszane.

ZOBACZ TEŻ: Jak segregować śmieci w Szczecinie? Tego plastiku już nie musisz segregować

- Brak racjonalnych rozwiązań o charakterze systemowym sprawił że mieszkańcy Szczecina, którzy na przestrzeni przeszło siedmiu lat od wdrożenia tzw. rewolucji śmieciowej wykonali olbrzymią pracę, by osiągnąć cel jakim jest maksymalne zwiększenie udziału odpadów komunalnych zgromadzonych selektywnie i w ten sposób ograniczać negatywne oddziaływanie na środowisko naturalne sprawia, że za swój wysiłek są karani

- dodaje Przepiera.

Według niego główną przyczyną jest kompletny brak skutecznych działań na szczeblu krajowym, aby stworzyć rynek nowoczesnych instalacji recyklingu i odzysku odpadów komunalnych.

Koszty systemu odpadowego w Szczecinie:

- A to z kolei przyczynia się do bardzo dynamicznego wzrostu kosztów zagospodarowania odpadów szkła tworzyw sztucznych papieru, bio. Twierdzenia byłych już urzędników rządu, że na zebranm selektywnie odpadzie komunalnym może gmina zarobić, nie mają nic wspólnego ze stanem faktycznym. Obecnie zagospodarowanie frakcji zebranych selektywnie jest najdroższe i tylko dzięki podjętej przez Szczecin decyzji o budowie spalarni, która gwarantuje mieszkańcom niższe stawki, odpady nie kosztują mieszkańców jeszcze więcej - dodaje Przepiera.

Jako przykład podaje obowiązek (od przyszłego roku) zadeklarowania przez wszystkich właścicieli selektywnego sposobu gromadzenia odpadów niezależnie od możliwości istniejących na danej nieruchomości.

- Co i tak powoduje fikcję, gdyż de facto selektywnego gromadzenia odpadów na tych nieruchomościach nie będzie - dodaje Przepiera.

Taka zmiana będzie kosztowała 2 mln zł. Będą musieli ją ponieść mieszkańcy, bo zgodnie z prawem to mieszkańcy finansują system gospodarowania odpadami. W przyszłym roku system ma kosztować w Szczecinie 126 mln zł.

WIDEO: Paweł Adamczyk o rewolucji śmieciowej

ZOBACZ RÓWNIEŻ: