Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oszukani Ukraińcy nadal bez pieniędzy

Piotr Jasina [email protected]
Wiktor pokazuje zezwolenie na pracę otrzymane z Urzędu Wojewódzkiego.
Wiktor pokazuje zezwolenie na pracę otrzymane z Urzędu Wojewódzkiego. Fot. Andrzej Szkocki
Oszukani ukraińcy czekają na pieniądze. Nieuczciwy pracodawca śmieje im się w twarz i mówi, żeby po wynagrodzenie szli do konsula albo dziennikarzy. Tymczasem kilkunasu osobom kończą się już wizy pobytowe.

- Pan Grzegorz Guryn zalega mi 3 tys. zł. Nie zapłacił też kilkunastu innym osobom. Niektórym kończą się już wizy pobytowe. Ja przyjechałem po raz drugi, bo mi nie przelał na konto zapłaty. Śmieje się nam w twarz, mówi byśmy szli teraz po pieniądze do konsula Ukrainy albo do dziennikarzy - mówi Wiktor Poliszczuk.

Przyjechał za pracą z Winnicy na Ukrainie, jest budowlańcem. Nasz rozmówca mówi, iż byli w prokuraturze, chcieli złożyć doniesienie. Ale nikt nie chciał z nimi rozmawiać.

- Jesteśmy bezradni. Straż Graniczna nas przesłuchiwała, inspekcja pracy, wszystko powiedzieliśmy i nic - mówi zrozpaczony Ukrainiec.

Pokazuje zezwolenie na pracę potwierdzone przez nasz Urząd Wojewódzki. Pokazuje zapis, że będzie zatrudniony "na stanowisku pracownika budowlanego na podstawie umowy o pracę na czas określony, wymiar czasu pracy - pełen etat, 40 godzin tygodniowo za wynagrodzenie brutto nie niższe niż 1800 zł/miesięcznie dla i na rzecz Pani Teresy Marii Soliwody (adres) prowadzącej działalność gospodarczą pod nazwą ALFATECH Teresa Maria Soliwoda".

Dokument ma pieczątkę i podpis zastępcy dyrektora Wydziału Spraw Obywatelskich i Cudzoziemców Urzędu Wojewódzkiego Rafała Sierkowskiego.
- Nie otrzymałem żadnej umowy - kontynuuje Ukrainiec. - Pozostali także. Kontaktował się z nami tylko pan Guryn, pośrednik.

Inspektorzy pracy jeszcze nie zakończyli kontroli. Ale Grażyna Karolska, zastępca okręgowego inspektora pracy w Szczecinie powiedziała, że takie zapisy są wiążące. Zastaliśmy panią inspektor w terenie. Nie widząc dokumentów i przed sporządzeniem protokołu nie chciała się wypowiadać co do szczegółów postępowania.

Por. Piotr Wojtunik ze Pomorskiego Oddziału Straży Granicznej poinformował, ze skontrolowano 19 cudzoziemców, 19 - przesłuchano. Są legalnie.

- Stwierdziliśmy przypadki złamania ustawy o promocji zatrudnienia - dodaje. - Np. pracodawca nie zawarł umowy o pracę mimo wydanego przez wojewodę zezwolenia.

Czytaj więcej w serwisie Strefa Biznesu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński