Oświadczenia majątkowe radnych ze Szczecina: Jaką kasę mają nasi samorządowcy

Ruszyła wielka akcja "Oceniamy władzę przed wyborami". Czytaj codziennie w "Głosie Szczecińskim".

Okres trwania kończącej się kadencji był szczególnie przychylny dla Pawła Gzyla z PO, który w porównaniu z kolegami i koleżankami z rady miasta zarobił najwięcej. Jego majątek powiększył się o blisko 2,5 mln zł.

W swoim oświadczeniu z grudnia 2006 roku napisał, że ma zgromadzone 77 tys. zł, mieszkanie o powierzchni 52 m kw. warte 250 tys. zł oraz dwa samochody: clio i mondeo. Teraz może pochwalić się działką o wartości 1,8 mln zł oraz apartamentem wycenianym na 600 tys. zł. Ma też w posiadaniu dwa grunty i dom oraz udziały w dwóch innych działkach.

Dodatkowo powiększył środki pieniężne zgromadzone w walucie polskiej z 77 do 82 tys. zł. Musi jednak spłacać trzy kredyty o łącznej wartości 1,35 mln zł. Paweł Gzyl wiedzie także prym w innej kategorii - żaden z trzydziestu radnych nie wypełnił swoich oświadczeń majątkowych tak nieczytelnym pismem.

Spośród pań najbardziej wzbogaciła się partyjna koleżanka Gzyla - Katarzyna Marlicz. Jej majątek przez ostatnie cztery lata powiększył się o prawie 1,2 mln zł. Mieszkanie o powierzchni 105 m kw. warte 350 tys. zł zamieniła na dom o powierzchni 220 m kw. o wartości ponad 1,1 mln zł. Kupiła też nowszy samochód. Teraz zamiast laguny z 2005 roku ma golfa z 2007.

Najlepsze cztery kółka

Ponad 2/3 radnych zmieniło swoje samochody lub kupiło nowe. Najbardziej luksusowym autem może się pochwalić Tomasz Grodzki z PO. Jeszcze cztery lata temu posiadał opla vectrę C z 2002 roku, teraz jeździ lexusem GS 300 z 2008 roku, który obecnie jest wart ok. 100-150 tys. zł. Na jego zakup radny wziął kredyt na ponad 120 tys. zł, który co miesiąc spłaca ratą w wysokości ponad 3 tys. zł. Stan zadłużenia na 20 lipca br. wynosił ponad 60 tysięcy.



Niezłej zamiany dokonali także Arkadiusz Pawlak z PO i Leszek Duklanowski z PiS. Pierwszy na początku kadencji jeździł renault megane cupe z 1996 roku. Teraz posiada mercedesa A160 z 1998 roku i motocykl kawasaki vulcan 750 z 1991 roku. Duklanowscy natomiast cztery lata temu mogli się pochwalić jedynie daewoo espero z 1998 roku. Teraz mają hondę city z 2007 roku i peugeota z 1999 roku.



Są też tacy radni, którzy zmniejszyli ilość posiadanych samochodów. Do tej grupy należy Piotr Kęsik, który na początku kadencji deklarował posiadanie czterech aut. Teraz posiada volkswagena T4 z 1997 roku. Stratę czterech kółek rekompensuje mu zamiana mieszkania o powierzchni 29,5 m kw. na dom z garażem o powierzchni 146,3 m kw. Poza tym posiada też mieszkanie o powierzchni blisko 48 m kw. o wartości 200 tys. zł.



Niektórzy radni poruszają się komunikacją miejską lub na piechotę. Do tego grona należy Jerzy Sieńko, który wcześniej posiadał mercedesa CDI 270 z 2001 roku. W ostatnim oświadczeniu majątkowym radny auta już nie wymienił. Bez samochodu od początku kadencji jest natomiast kandydat SLD na prezydenta Szczecina - Jędrzej Wijas. Nie miał i nadal nie ma też oszczędności i nieruchomości.

Straty

Ostatnie cztery lata nie były przychylne finansowo głównie dwóm radnym. Pierwszy to wiceprzewodniczący rady miasta Władysław Dzikowski. Na początku kadencji posiadał 36 tys. oszczędności, miał dom wart 250 tys. zł, warsztat wart blisko 50 tys. zł i corollę z 2005 roku.



W ostatnim oświadczeniu majątkowym w miejscu tego majątku radny pozostawił puste rubryki. Straty poniósł także Jan Stopyra, który zmniejszył swój majątek o 30 tys. zł.


Czytaj e-wydanie »