Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ostatnia grupa szczecińskich żołnierzy wróciła z Afganistanu. "Wzruszenie jest ogromne" (zdjęcia)

Agnieszka Tarczykowska
Na tatę, plutonowego Krzysztofa Karnickiego z utęsknieniem czekał syn Daniel i żona Adriana
Na tatę, plutonowego Krzysztofa Karnickiego z utęsknieniem czekał syn Daniel i żona Adriana Fot. Agnieszka Tarczykowska
W goleniowskim porcie lotniczym rodziny i znajomi witali żołnierzy, którzy wrócili z półrocznej misji w Afganistanie.

Żołnierze wrócili z Afganistanu

- Żołnierz, a płakać chce - zdradza plutonowy Krzysztof Karnicki ze Szczecina. - Staram się powstrzymywać łzy, ale wzruszenie jest ogromne.

Oficerowie Wielonarodowego Korpusu Północno-Wschodniego w głównej mierze pełnili obowiązki w połączonym dowództwie międzynarodowych sił wsparcia bezpieczeństwa (IJC), w nowej kwaterze dowództwa szczebla taktycznego, odpowiedzialnego za faktyczne prowadzenie operacji w Afganistanie. Wczoraj z Kabulu do kraju powróciło prawie 50 żołnierzy.

Pierwsza grupa żołnierzy opuściła rejon operacji w Afganistanie w ubiegłym tygodniu. Wczoraj wróciła druga połowa ze 130 oficerów i podoficerów korpusu. Kilku żołnierzy, którzy pozostali w bazie powróci transportem narodowym.

Żołnierze korpusu pełnili służbę na stanowiskach operacyjnych, logistycznych, planowania, finansowych, personalnych i prasowych.

Po załatwieniu formalności w jednostce pójdą na urlop zdrowotny, a potem, jeśli będą chcieli, także na wypoczynkowy. Przez najbliższe trzy lata żołnierze korpusu nie będą brać udziału w misjach, wykorzystają ten czas na podzielenie się doświadczeniami w centrum treningowym i działań wojennych oraz w szkole natowskiej.

Żołnierze poza tęsknotą za rodziną marzyli też o porządnym, domowym obiedzie. Żony postarały się przygotować ulubione przysmaki mężów. W domu plutonowego Krzysztofa Karnickiego czeka na niego kapuśniak, sałatka warzywna i krokiety. O to zadbała żona Adriana, mąż ma dla niej także wymarzoną niespodziankę.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński