- Żołnierz, a płakać chce - zdradza plutonowy Krzysztof Karnicki ze Szczecina. - Staram się powstrzymywać łzy, ale wzruszenie jest ogromne.
Oficerowie Wielonarodowego Korpusu Północno-Wschodniego w głównej mierze pełnili obowiązki w połączonym dowództwie międzynarodowych sił wsparcia bezpieczeństwa (IJC), w nowej kwaterze dowództwa szczebla taktycznego, odpowiedzialnego za faktyczne prowadzenie operacji w Afganistanie. Wczoraj z Kabulu do kraju powróciło prawie 50 żołnierzy.
Pierwsza grupa żołnierzy opuściła rejon operacji w Afganistanie w ubiegłym tygodniu. Wczoraj wróciła druga połowa ze 130 oficerów i podoficerów korpusu. Kilku żołnierzy, którzy pozostali w bazie powróci transportem narodowym.
Żołnierze korpusu pełnili służbę na stanowiskach operacyjnych, logistycznych, planowania, finansowych, personalnych i prasowych.
Po załatwieniu formalności w jednostce pójdą na urlop zdrowotny, a potem, jeśli będą chcieli, także na wypoczynkowy. Przez najbliższe trzy lata żołnierze korpusu nie będą brać udziału w misjach, wykorzystają ten czas na podzielenie się doświadczeniami w centrum treningowym i działań wojennych oraz w szkole natowskiej.
Żołnierze poza tęsknotą za rodziną marzyli też o porządnym, domowym obiedzie. Żony postarały się przygotować ulubione przysmaki mężów. W domu plutonowego Krzysztofa Karnickiego czeka na niego kapuśniak, sałatka warzywna i krokiety. O to zadbała żona Adriana, mąż ma dla niej także wymarzoną niespodziankę.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?