Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ośrodek dla dzikich zwierząt w Wielgowie został bez dofinansowania

Sebastian Wołosz
- Dziennie trafiały do nas 3-4 potrzebujące zwierzęta - mówi Michał Kudawski z Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Wielgowie. - Teraz nie przyjmujemy tych ze Szczecina, więc interwencji jest mniej.
- Dziennie trafiały do nas 3-4 potrzebujące zwierzęta - mówi Michał Kudawski z Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Wielgowie. - Teraz nie przyjmujemy tych ze Szczecina, więc interwencji jest mniej. Sebastian Wołosz
Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Wielgowie od przeszło tygodnia nie przyjmuje stworzeń z miasta. Powód? Władze Szczecina przestały go dofinansowywać. A chodzi o niewielkie pieniądze.

To tu trafiały ranne sarny, potrącone dziki, chore orły czy porzucone młode lisy. Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Szczecinie Wielgowie od początku tego roku przyjął ponad 300 zwierząt. Obecnie jest ich na miejscu ponad 170. Wiele z nich znaleziono na terenie Szczecina. Od blisko tygodnia potrzebujące dzikie zwierzęta z naszego miasta nie są tu jednak przyjmowane.

- Wstrzymaliśmy przyjmowanie zwierząt, ponieważ skończyła się umowa z miastem Szczecin i nie otrzymujemy żadnego wsparcia finansowego - mówi Michał Kudawski z ORDZ w Wielgowie. - Prosiliśmy o nawiązanie porozumienia, ale włodarze nie chcą współpracować. Nie chcemy się narzucać. Jeśli magistrat uzna, że jesteśmy potrzebni, oczywiście jesteśmy gotowi do porozumienia.

W ubiegłym roku z urzędu miasta do ośrodka wpłynęło 35 tys. zł. W tym roku - ani złotówki.

- Dofinansowanie Ośrodka w Wielgowie należy do kompetencji Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Szczecinie - mówi Tomasz Klek ze szczecińskiego magistratu. - Aktualnie czekamy na decyzję RDOŚ co do przyszłego funkcjonowania Ośrodka po przeprowadzonej przez nich kontroli placówki. Bez względu na decyzję RDOŚ, Miasto Szczecin na pewno nie zostawi zwierząt na pastwę losu.

Na czas podjęcia decyzji chronionymi i dzikimi zwierzętami na terenie Szczecina ma się zajmować łowczy miejski. Takie uzgodnienia zapadły pomiędzy RDOŚ a Wydziałem Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska. Łowczy miejski nie może jednak zajmować się chronionymi zwierzętami bez końca. Czy w związku z tym miasto planuje jeszcze współpracować z Ośrodkiem w Wielgowie? Przedstawiciele urzędu uzależniają tę decyzję od posunięć RDOŚ.

- Jeżeli decyzja RDOŚ będzie taka, że w Ośrodku w Wielgowie mogą również koegzystować gatunki łowne, nie ma problemu, żeby podpisać umowę - mówi Klek. - Należy jednak pamiętać, że wolą ustawodawcy było to, żeby w takich ośrodkach rehabilitować gatunki chronione i przywracać je do natury, a nie gatunki łowne, które tylko w pewnych okresach podlegają ochronie i to nie ochronie gatunkowej, ale ochronie, która polega na tym, że w tym okresie nie można na nie polować.

O sprawie współpracy pomiędzy Ośrodkiem a Miastem w czwartek mają dyskutować szczecińscy radni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński