Ósma edycja "Złotego Pióra Głosu" rozstrzygnięta

W sali sesyjnej szczecińskiej Rady Miasta odbył się wielki finał konkursu. Choć była to już ósma edycja "Złotego Pióra Głosu", zainteresowanie nim wcale nie osłabło. Prawie tysiąc uczestników dostarczyło komisji do sprawdzenia blisko osiem tysięcy prac! Z tego ogromu jury w składzie: prof. Danuta Dąbrowska, Paweł Bartnik oraz nasza redakcyjna koleżanka Bogna Skarul wybrało najlepsze prace.

Walka o miejsce w finałowej dziesiątce była bardzo zacięta.
- W przypadku tych najwyższych miejsc decydowały często ułamki punktów. Taka to była walka - przyznała prof. Danuta Dąbrowska. - Konkurs po raz kolejny uświadomił nam, jak wielu młodych ludzi dobrze pisze. Napisanie ośmiu dobrych prac to duży wyczyn, zwłaszcza w czasach, gdy głównie pisze się smsy i skrótowce na gadu-gadu.

Pierwsze miejsce w kategorii liceów przypadło Bartłomiejowi Lesiakowi, uczniowi pierwszej klasy Liceum Ogólnokształcącego nr 3 w Szczecinie. Bartek już wcześniej brał udział w poprzednich edycjach "Złotego Pióra", zdobywając m.in. pierwsze miejsce w kategorii gimnazja. Teraz sięgnął po indeks na polonistykę, a także rejs ufundowany przez Unity Line.

- Każdy indeks cieszy - mówi Bartek Lesiak. - Na pewno po maturze wybiorę się na kierunek humanistyczny, ale nie wiem, czy będzie to polonistyka. Mam jeszcze dwa lata, żeby się zastanowić. Na razie marzą mi się studia w szkole aktorskiej.

Nauczycielka Bartka, Monika Sarad, przyznaje, że praca z takim uczniem to czysta przyjemność.

- Pod względem językowym Bartek jest uczniem wyjątkowym - twierdzi polonistka.

Pierwsze miejsce w kategorii gimnazjów przypadło natomiast Kamili Brodniak z Gimnazjum nr 2 w Nowogardzie.

- Konkurs wymaga systematyczności, ale też wymusza na nas, byśmy się zastanowili nad sprawami, nad którymi na co dzień się nie myśli - mówi Kamila. - Chyba największym stresem dla mnie było czekanie na ostateczne wyniki.

Gdy osiem lat temu startowaliśmy z konkursem "Złote Pióro Głosu", miała to być jednorazowa akcja. Jego popularność przeszła jednak nasze najśmielsze oczekiwania, mimo iż - jak przyznają sami jurorzy - konkurs do łatwych nie należy.

- Ten konkurs jest bardzo trudny - uważa Paweł Bartnik, przewodniczący komisji edukacji i kultury Rady Miasta w Szczecinie, jeden z jurorów. - Wymaga systematyczności, pilnowania terminów i przede wszystkim trzymania wysokiej formy. To wcale nie jest łatwe i często nie udaje się ani wielkim pisarzom, ani wielkim sportowcom.

Tych wszystkich, którzy nie mogą się już doczekać kolejnej edycji konkursu, pragniemy poinformować, że zmagania o "Złote Pióro Głosu" ruszą już po wakacjach. Po raz pierwszy w historii konkurs zostanie rozszerzony. Wezmą w nim udział także Czytelnicy "Głosu Koszalińskiego" oraz "Głosu Pomorza".