Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Osądzą chuligana w ciągu doby

Mariusz Parkitny
Pomysł powołania sądów 24-godzinnych powstał po awanturach na stadionach. Prokuratorzy nie ukrywają, że tryb przyspieszony ma być batem na pseudokibiców.
Pomysł powołania sądów 24-godzinnych powstał po awanturach na stadionach. Prokuratorzy nie ukrywają, że tryb przyspieszony ma być batem na pseudokibiców.
Po zamieszkach na stadionie "Pogoni" policjanci zatrzymują grupę zadymiarzy. Trzy dni później wszyscy są już po wyrokach.

Za kilkanaście dni ten przykład przestanie być fikcją. Od 12 marca ruszają tzw. 24-godzinne sądy. To ma być rewolucja w błyskawicznym skazywaniu przestępców zatrzymanych na gorącym uczynku. Chodzi głównie o drobniejsze czyny, które jednak są bardzo uciążliwe.

- Od momentu wpłynięcia wniosku od prokuratora sąd będzie miał dobę na wydanie wyroku - mówi sędzia Elżbieta Zywar z sądu okręgowego w Szczecinie.

W praktyce cała procedura trwać będzie dłużej - razem 72 godziny.
- Od momentu zatrzymania prokurator ma czterdzieści osiem godzin, aby złożyć w sądzie wniosek o skazanie. W tym czasie podejrzany zostanie przesłuchany. Potem sąd ma dobę na wyrok - dodaje prok. Małgorzata Wojciechowicz z prokuratury okręgowej w Szczecinie.

Kto jest chuliganem?

Dwa lata więzienia

To sąd będzie ostatecznie decydował, czy dana sprawa trafi pod tryb przyspieszony. Chodzi o takie przestępstwa jak: jazda po pijanemu, akty wandalizmu, burdy na stadionie, kradzieże, drobne rozboje. Np. zniszczenie elewacji urzędu miejskiego, "spacer" po dachu auta, pobicie policjanta, zuchwała kradzież.
Maksymalny wyrok to dwa lata więzienia. W wyjątkowych przypadkach będzie mógł być zawieszony. Obowiązkowo skazany zapłaci nawiązkę dla pokrzywdzonego lub organizacji społecznej.

W trybie przyspieszonym będą skazywani głównie pijani kierowcy i chuligani. Warunek: zostaną złapani na gorącym uczynku lub po pościgu. Kogo uznamy za chuligana precyzuje kodeks karny. Może to być np. zadymiarz na stadionie demolujący trybuny, czy mężczyzna, który rzucił się z rękoma na policjanta. Ale także ktoś, kto publicznie wyzwał nas od najgorszych.

- Chuligan to ktoś, kto umyślnie atakuje nasze zdrowie, wolność, cześć lub nietykalność cielesną, a także bezpieczeństwo powszechne, działalność instytucji, porządek publiczny, niszczy cudze rzeczy i działa publicznie, bez powodu albo z oczywiście błahego powodu - wylicza sędzia Zywar.

Adwokat z listy

Opinia eksperta

Sędzia Elżbieta Zywar, Sąd Okręgowy w Szczecinie.
- Jesteśmy już przygotowani do rozpoczęcia wyrokowania w trybie przyspieszonym. W szczecińskim sądzie rejonowym będzie się tym zajmować trzydziestu sędziów. Każdy ma rozpisane dyżury. Nie przewiduję też żadnych trudności, gdy chodzi o sądy rejonowe w terenie. Tam od dawna policjanci, prokuratorzy i sędziowie mają ustalone sposoby komunikowania się ze sobą. Wydłużyliśmy czas pracy punktu informującego o karalności. To ważne, bo musimy wiedzieć, czy podejrzani byli już karani. Ma to wpływ na ostateczny wyrok.

Przygotowania do wprowadzenia 24-godzinnych sądów są na ukończeniu. Sędziowie, prokuratorzy i adwokacji przygotowali już listy z dyżurami. Tryb przyspieszony będzie działał przez cały tydzień. Np. złodziej lusterek samochodowych złapany w piątek będzie mógł być sądzony w niedzielę. Wyrok wyda sędzia, który w tym dniu ma dyżur. Każdy podejrzany musi mieć obrońcę: z wyboru lub z urzędu. Zapewnią to okręgowe rady adwokackie.

Wyrok za dwa tygodnie

A co, gdy np. główny świadek nie stawi się na rozprawę? Wtedy sąd może przerwać ją na dwa tygodnie. Może to zrobić w wyjątkowych sytuacjach.
- Zasadą ma być, że wyrok zapada w ciągu doby - mówi sędzia Zywar.

Rozprawy będą jawne. Pijanym kierowcom i chuliganom grozi do dwóch lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński