Za kilkanaście dni ten przykład przestanie być fikcją. Od 12 marca ruszają tzw. 24-godzinne sądy. To ma być rewolucja w błyskawicznym skazywaniu przestępców zatrzymanych na gorącym uczynku. Chodzi głównie o drobniejsze czyny, które jednak są bardzo uciążliwe.
- Od momentu wpłynięcia wniosku od prokuratora sąd będzie miał dobę na wydanie wyroku - mówi sędzia Elżbieta Zywar z sądu okręgowego w Szczecinie.
W praktyce cała procedura trwać będzie dłużej - razem 72 godziny.
- Od momentu zatrzymania prokurator ma czterdzieści osiem godzin, aby złożyć w sądzie wniosek o skazanie. W tym czasie podejrzany zostanie przesłuchany. Potem sąd ma dobę na wyrok - dodaje prok. Małgorzata Wojciechowicz z prokuratury okręgowej w Szczecinie.
Kto jest chuliganem?
Dwa lata więzienia
To sąd będzie ostatecznie decydował, czy dana sprawa trafi pod tryb przyspieszony. Chodzi o takie przestępstwa jak: jazda po pijanemu, akty wandalizmu, burdy na stadionie, kradzieże, drobne rozboje. Np. zniszczenie elewacji urzędu miejskiego, "spacer" po dachu auta, pobicie policjanta, zuchwała kradzież.
Maksymalny wyrok to dwa lata więzienia. W wyjątkowych przypadkach będzie mógł być zawieszony. Obowiązkowo skazany zapłaci nawiązkę dla pokrzywdzonego lub organizacji społecznej.
W trybie przyspieszonym będą skazywani głównie pijani kierowcy i chuligani. Warunek: zostaną złapani na gorącym uczynku lub po pościgu. Kogo uznamy za chuligana precyzuje kodeks karny. Może to być np. zadymiarz na stadionie demolujący trybuny, czy mężczyzna, który rzucił się z rękoma na policjanta. Ale także ktoś, kto publicznie wyzwał nas od najgorszych.
- Chuligan to ktoś, kto umyślnie atakuje nasze zdrowie, wolność, cześć lub nietykalność cielesną, a także bezpieczeństwo powszechne, działalność instytucji, porządek publiczny, niszczy cudze rzeczy i działa publicznie, bez powodu albo z oczywiście błahego powodu - wylicza sędzia Zywar.
Adwokat z listy
Opinia eksperta
Sędzia Elżbieta Zywar, Sąd Okręgowy w Szczecinie.
- Jesteśmy już przygotowani do rozpoczęcia wyrokowania w trybie przyspieszonym. W szczecińskim sądzie rejonowym będzie się tym zajmować trzydziestu sędziów. Każdy ma rozpisane dyżury. Nie przewiduję też żadnych trudności, gdy chodzi o sądy rejonowe w terenie. Tam od dawna policjanci, prokuratorzy i sędziowie mają ustalone sposoby komunikowania się ze sobą. Wydłużyliśmy czas pracy punktu informującego o karalności. To ważne, bo musimy wiedzieć, czy podejrzani byli już karani. Ma to wpływ na ostateczny wyrok.
Przygotowania do wprowadzenia 24-godzinnych sądów są na ukończeniu. Sędziowie, prokuratorzy i adwokacji przygotowali już listy z dyżurami. Tryb przyspieszony będzie działał przez cały tydzień. Np. złodziej lusterek samochodowych złapany w piątek będzie mógł być sądzony w niedzielę. Wyrok wyda sędzia, który w tym dniu ma dyżur. Każdy podejrzany musi mieć obrońcę: z wyboru lub z urzędu. Zapewnią to okręgowe rady adwokackie.
Wyrok za dwa tygodnie
A co, gdy np. główny świadek nie stawi się na rozprawę? Wtedy sąd może przerwać ją na dwa tygodnie. Może to zrobić w wyjątkowych sytuacjach.
- Zasadą ma być, że wyrok zapada w ciągu doby - mówi sędzia Zywar.
Rozprawy będą jawne. Pijanym kierowcom i chuliganom grozi do dwóch lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?