Były aniołki, diabły, artyści i śpiewanie kolęd - Orszak Trzech Króli, który odbył się w minioną niedzielę po południu zgromadził blisko tysiąc osób. Mieszkańcy w papierowych koronach wspólnie z aktorami i duchownymi przemaszerowali spod urzędu miasta na plac Orła Białego. Po drodze czekało na nich wiele atrakcji. Najpierw przy rektoracie Uniwersytetu Szczecińskiego wszyscy spotkali się z rapującym Herodem i jego tańczącym zespołem.
- Świetnie to wszystko zorganizowali - mówiła w trakcie trwania przemarszu Karolina Dębiak ze Śródmieścia. - Moja córka jest zachwycona. Tak radośnie, wesoło i z pomysłem powinno się obchodzić różne święta. Dla dzieci to jest ciekawsze niż siedzenie przez godzinę w kościele.
Na placu Grunwaldzkim diabły kusiły uczestników orszaku m.in. lizakami z grilla i bibelotami za parę groszy. Największe widowisko zorganizowano na placu Lotników. Tu odbyło się przedstawienie przypominające program telewizyjny w której walkę stoczyło dobro ze złem. Przed mieszkańcami wystąpił teatr ognia, piosenkarki i rycerze.
Na koniec wszyscy udali się na plac Orła Białego gdzie Trzej Królowie wręczyli malutkiemu Jezusowi dary. Przez cały czas uczestnicy orszaku śpiewali głośno kolędy. Wiele osób miało na głowie papierowe korony. Orszak zorganizowano w naszym mieście po raz trzeci z okazji święta Trzech Króli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?