Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Orlen Wisła Płock - Pogoń Szczecin. Niespodzianka da podium, porażka mocno nie zaboli

(paz)
Tomasz Grzegorek (z piłką) mija Mariusza Jurkiewicza, Nemanję Zelenovicia i Kamila Syprzaka w grudniowym meczu w Szczecinie, pewnie wygranym przez Nafciarzy.
Tomasz Grzegorek (z piłką) mija Mariusza Jurkiewicza, Nemanję Zelenovicia i Kamila Syprzaka w grudniowym meczu w Szczecinie, pewnie wygranym przez Nafciarzy. Sebastian Wołosz
Pogoń Szczecin kończy sezon zasadniczy wyjazdowym meczem z Orlen Wisłą Płock (godz. 18, transmisja w Polsat Sport).

Sprawa jest prosta: jeśli Pogoń zdobędzie w Płocku choćby punkt, to wyprzedzi Górnik Zabrze i zajmie trzecie miejsce na koniec sezonu zasadniczego. Porażka pozostawi Portowców na czwartym miejscu.

To efekt pewnej nieścisłości w regulaminie. Otóż Pogoń ma lepszy bilans w bezpośrednich meczach z Górnikiem (remisy 35:35 na wyjeździe i 31:31 u siebie), ale o miejscu w końcowej tabeli decyduje ogólny bilans bramkowy. Pogoń ma wyraźnie gorszy od Górnika i na pewno już go nie poprawi.

Trzecie miejsce na koniec sezonu zasadniczego sprawi, że Pogoń zagra z Azotami Puławy. Pozycja niżej skojarzy Portowców ze Stalą Mielec. W obu przypadkach szczecinianie będą rozstawieni (pierwszy i ewentualny trzeci mecz rozegrają we własnej hali). Obaj ewentualni rywale nie leżą zbyt Pogoni. Ze Stalą Portowcy wygrali dwa z ośmiu meczów, z Azotami cztery z dziewięciu.

W Płocku Pogoń zagra na pewno bez bramkarza Lecha Kryńskiego i raczej bez Bartosza Konitza (uraz barku), który co najwyżej pomoże w defensywie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński