Opóźnienie w budowie boiska w Stargardzie

Pełnowymiarowe boisko do piłki nożnej, ze sztuczną nawierzchnią, trybunami, oświetleniem i ogrodzeniem powstaje obok głównej płyty na stargardzkim stadionie przy ulicy Ceglanej. Termin zakończenia budowy wyznaczony jest na 30 kwietnia tego roku, ale inwestor liczył, że nastąpi to znacznie szybciej.

Optymistyczne prognozy mówiły o końcu 2009 roku. Niestety, ta zima dała się we znaki nie tylko kierowcom, ale i firmom budowlanym. Roboty przy Ceglanej trzeba było na dłużej zawiesić. Już zostały wznowione, ale nie ma szans, by do wiosny, czy nawet do końca marca, się skończyły.

- Jeśli pogoda już nie będzie się pogarszać, to w przyszłym tygodniu powinno się rozpocząć układanie trawy - mówią przedstawiciele szczecińskiej firmy Masters, która jest wykonawcą euroboiska w Stargardzie. - Teraz kontynuowana jest budowa trybun. Jak już to będzie gotowe i ułożona zostanie trawa, to pozostanie montaż ogrodzenia i roboty wykończeniowe. Na 30 kwietnia boisko będzie gotowe.

To że nie udało się szybciej zakończyć robót oznacza utrudnienia dla kibiców trzecioligowych Błękitnych Stargard.

Już w najbliższą sobotę, o godzinie 15, stargardzki zespół rozegra u siebie mecz z Kotwicą Kołobrzeg. Przez prowadzoną obok budowę zamknięta będzie część głównego boiska, ta od ulicy Jugosłowiańskiej.

Nie będzie można usiąść na trybunach z tej strony. Brama od ulicy Bułgarskiej będzie zamknięta.

- Wejście na stadion będzie tylko od strony ulicy Ceglanej - informuje Jarosław Hajduk z Klubu Piłkarskiego. - Brama od ul. Bułgarskiej zostanie ponownie otwarta po zakończeniu prac budowlanych. Za utrudnienia przepraszamy.

Zmiany czekają też młodych zawodników Błękitnych z zespołu juniorów, którzy ze względu na budowę boiska całą pierwszą rundę rozgrywali na boiskach rywali. Liczyli że wiosną wystąpią już przy ulicy Ceglanej. Ale dopóki trwa budowa, nie mogą. Na razie w ogóle nie zagrają. Ich mecze są przekładane na inne terminy.