– Myślę, że prezydent Wiśniewski robi wielką krzywdę Opolu, wielką krzywdę widzom i ponosi historyczną odpowiedzialność za to, że festiwalu w Opolu nie będzie - powiedział Jacek Kurski w TVP Info.
Szef TVP podkreślił, że jest „porażony”, że w dniu śmierci Zbigniewa Wodeckiego można coś takiego zrobić.
– Mogliśmy się umówić, że zorganizujemy koncert jego pamięci. Ponosi wielką odpowiedzialność, że tego festiwalu nie będzie w tym roku w Opolu, bo on będzie. Cały czas wyczuwałem niechęć do zaproszenia Jana Pietrzaka, barda polskiej wolności. Jest to niewybaczalny skandal, prezydent Opola okrył się hańbą, bo muzyka nie jest ani pisowska ani platformiana, tylko polska – mówił Kurski.
Prezes TVP zapowiedział, że impreza odbędzie się w innym mieście. Decyzja w tej sprawie ma zapaść do końca tego tygodnia.
"Telewizja Polska informuje, że pomimo decyzji władz miasta Opole o rozwiązaniu umowy z TVP S.A. na organizację 54. KFPP, festiwal polskiej piosenki odbędzie się w zbliżonym terminie" - przekazało Biuro Prasowe.
Dalsze szczegóły mają zostać podane w najbliższych dniach.
WIĘCEJ O SPRAWIE TUTAJ.