Opłata dla właściciela ziemi

Ynona Husaim-Sobecka, 14 grudnia 2005 r.
Każdy właściciel działki w Szczecinie, któremu w ciągu ostatnich trzech lat uzbrojono teren, wybudowano drogę, postawiono latarnię, albo podzielono grunt, będzie musiał teraz za to zapłacić. Miasto wprowadziło opłaty adiacenckie.

Opłaty adiacenckie dotyczą tych właścicieli, którym wzrosła wartość posiadanej nieruchomości po zbudowaniu infrastruktury lub po podziale terenu.

Nie zawsze warto liczyć

W przypadku uzbrojenia działek, na których postawiono domy mieszkalne, prawdopodobnie opłata nie będzie pobierana. Stawka ustalona przez radnych jest tak mała, że ściąganie jej się nie opłaca. Jeżeli weźmiemy pod uwagę działkę, która ma 600 metrów kw. po uzbrojeniu terenu, trzeba byłoby oddać urzędowi miasta 300 złotych.

- Może okazać się, że więcej kosztowała nas wycena nieruchomości i wysłanie pism - mówi Zbigniew Zalewski, wiceprezydent miasta. - W takim wypadku odstąpimy od pobierania opłaty, bo może się okazać, że będziemy do tego musieli dopłacić.

Znaczenie większe stawki obowiązują przy podziale gruntów, zwłaszcza wówczas, gdy wyodrębniono z nich drogi publiczne. Trzeba będzie oddać połowę wzrostu wartości działki.

- Płacimy duże kwoty za wykupienie gruntu pod drogę publiczną - dodaje wiceprezydent Zalewski. - Chcemy odzyskać przynajmniej część tych pieniędzy.

Uchwała wejdzie w życie dwa tygodnie po ogłoszeniu jej w dzienniku urzędowym województwa zachodniopomorskiego. Ważniejsze jest jednak to, że działa ona wstecz. Można zażądać opłaty za inwestycje, które miały miejsce nawet 3 lata temu.

Najwięcej za podział

W Szczecinie opłaty adiacenckie obowiązywały przez kilka miesięcy 2004 roku. Wydano wówczas 109 decyzji na kwotę 1,5 mln zł. Średnio za założenie infrastruktury technicznej trzeba było zapłacić 1,7 tysiąca złotych, choć zdarzało się, że rachunek wystawiono na kilka tysięcy zł. Taką niespodzianka spotkała mieszkańców starego Dąbia.

Znacznie większe kwoty musieli zanieść do kasy urzędu właściciele działek, które zyskały na wartości po ich podziale. Najwyższy rachunek zapłaciła osoba mająca kilkadziesiąt hektarów w północnej dzielnicy Szczecina. Musiała oddać 919 tysięcy złotych.

W projekcie budżetu Szczecina na 2006 rok zaplanowano 120 tysięcy złotych z tytułu dodatkowego uzbrojenia terenu oraz nieco ponad 1 mln złotych za podział ziemi.

ILE ZAPŁACIĆ?

Stawka, którą trzeba zapłacić miastu wyliczana jest na podstawie wycen działki. Rzeczoznawca ustalałaby wartość nieruchomości przed zamontowaniem urządzeń i po. Opłata adiacencka liczona jest od różnicy między cenami. Jeżeli ziemia jest niezabudowana lub postawiono na niej obiekt, w którym ponad połowa jest przeznaczona na inne cele niż mieszkaniowe, trzeba zapłacić 40 procent różnicy między pierwszą a drugą wyceną. Jeżeli na gruncie są wybudowane mieszkania, wystarczy 5 procent.

W przypadku podzielenia nieruchomości, którego wynikiem były wyodrębnienie drogi publicznej, trzeba zapłacić aż połowę różnicy cen przed i po podziale.
Opłata adiacencka dotyczy tylko właścicieli nieruchomości, a nie dzierżawców wieczystych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński
Dodaj ogłoszenie