Opel Insignia zdobywa rynek

(WF)
Opel Insignia w całej okazałości
Opel Insignia w całej okazałości Opel
Najnowszy model Opla - Insignia - uplasował się na pierwszym miejscu w europejskim segmencie limuzyn klasy średniej. Także w Polsce, w tym i w naszym regionie, sprzedaż tego auta rośnie.

Zainteresowanie Insignią jest tak duże, że fabryka Opla w niemieckim Russelsheim musiała zwiększyć produkcję. Na rynku niemieckim w segmencie limuzyn klasy średniej marka Opel w pierwszym kwartale br. zwiększyła sprzedaż aż o 82 procent w stosunku do analogicznego okresu rok wcześniej.

Przedstawiciele Opal podkreślają, że nabywcom Insigni najwyraźniej przypadły do gustu nowoczesne rozwiązania technologiczne w tym aucie. Około 56 proc. kupujących zamawia wersję z adaptacyjnymi światłami przednimi, 80 procent decyduje się na zestaw nawigacji DVD z kolorowym wyświetlaczem, a 35 procent wybiera układ aktywnego zawieszenia FlexRide. Do tej pory zdecydowanie najpopularniejszą wersją silnikową w sprzedaży Opla Insigni jest 160-konny CDTI o pojemności 160 KM, który wybiera go statystycznie co trzeci klient.
Nowy model Opla ma też dobra passę w Polsce. Według danych Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców do tej pory w naszym kraju zarejestrowano niemal 800 egzemplarzy Insigni. Jak nas poinformował Grzegorz Łojko z salonu Opla Dowbusz w Koszalinie, model Insignia wywołuje spore emocje wśród klientów. Podoba się zarówno nowatorska stylistyka auta (dotąd nieznana w marce Opel) oraz nowoczesne rozwiązanie techniczne.
- Większość nabywców zamawia Insignię z bardzo bogatym wyposażeniem, a dopiero potem pyta o cenę. Sporo osób wybiera też wersję z napędem 4x4 - powiedział Grzegorz Łojko. Pod względem popularności wersji nadwoziowych, to najbardziej podoba się pięciodrzwiowy hatchback oraz kombi.
Opel Insignia to zdobywca tytułu "Car of the Year 2009". Auto występuje w siedmiu wersjach silnikowych: czterech benzynowych i trzech wysokoprężnych. Wśród motorów benzynowych trzy to jednostki czterocylindrowe: 1.6 (115 KM), 1.8 (140 KM) i 2.0 Turbo (220 KM). Topowym silnikiem jest sześciocylindrowa, widlasta jednostka o pojemności 2,8 litra i mocy 260 KM.
Jeśli chodzi o wersje wysokoprężne to wszystkie mają pod maską 2-litrowy turbodiesel. W zależności od wersji motor ten może mieć moc 110, 130 lub 160 KM.
Wszystkie silniki mogą być konfigurowane sześciobiegową skrzynią manualną lub sześciostopniowym automatem.

Podstawową wersją wyposażeniową jest Essentia. W tej odmianie auto jest wyposażone m.in. w: przednie i boczne poduszki powietrzne oraz dwie kurtyny powietrzne, systemy ABS i ESP, system mocowania fotelików dziecięcych Isofix na tylnej kanapie, manualną klimatyzację, system audio CD, elektrycznie sterowane lusterka zewnętrzne, komputer pokładowy, elektrycznie regulowane siedzenie kierowcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

H
Hondik
Przyglądam się sąsiadowi co se kupił Insignie. Przyznaję ,ze to ładne cacko. Ale tylko ładne. W opisach tych aut jest mnóstwo nieprawdy. Wiele wersji tego cuda wciąż tylko jest opisywanych na internecie ale jeszce nie do kupienia.Swiatła śledzące znaki ? Bedą osiągalne za rok moze za dwa.
Przyglądałem się fabrycznej nawigacji-- za taką kasę taki szajs ? Ładniejsze obrazki ogladam na marketowych systemach nawigacyjnych . Spróbuj znależc w nawigacji jakieś miasto mniejsze od powiatu . Nie ma ! Bardzo uboga i przestarzała baza danych . A z autem tylko mapa Polska , Słowacja i Węgry. Inne mapki za 1800 zł dodatkowo . Aby ubezpieczyć to autko potrzebny jest alarm. Fabryczny alarm do insigni to pomyłka jego konstruktorów. Często głupieje. Potrafi właczyć się sam w czasie jazdy lub zablokować auto bez żadnej przyczyny na pilnowanym parkingu.
Szczęśliwie daje się rozbrajać pilotem od starej Audicy.
z
znawca
..."Opla Insigni jest 160-konny CDTI o pojemności 160 KM..." - pomyłka czy idioci ?
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński
Dodaj ogłoszenie