Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oni grają dla nas

Krzysztof Dziedzic, 30 września 2004 r.
Claudio Milar (z lewej) twierdzi, że na tyle dobrze czuje się w Pogoni, że może czarować swoimi zwodami.
Claudio Milar (z lewej) twierdzi, że na tyle dobrze czuje się w Pogoni, że może czarować swoimi zwodami. Marcin Bielecki
Urugwajski napastnik Pogoni, Claudio Milar to w tej chwili najbardziej wartościowy piłkarz-obcokrajowiec w polskiej lidze. O ile mogłaby być ciekawsza ekstraklasa, gdyby wszyscy zagraniczni piłkarze dobrze czuli się w naszych zespołach?

Milar jak wiadomo, grał wcześniej w ŁKS Łódź. I nie zabłysnął. Może był wówczas gorszym piłkarzem, a może...

Zawodnik narzeka, że w łódzkim klubie był traktowany jak piąte koło u wozu. Z racji bycia obcokrajowcem był izolowany w szatni, a na treningach i podczas meczów rzadko podawano mu piłkę.

Piłkarze, którzy grali z nim w ŁKS twierdzą zupełnie coś innego. Nie zmienia to jednak faktu, że obecnie urugwajski napastnik jest objawieniem ekstraklasy. Mówi, że dlatego, iż w Pogoni odżył. Przede wszystkim jako człowiek.

Jak jednak jest z tym dyskryminowaniem "zagraniczniaków"? Czy rzeczywiście polscy piłkarze patrzą na nich "wilkiem"?

Niechęć do Emmanuela

Czytaj w papierowym wydaniu "Głosu".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński