- To już chyba jakaś przesada - żali się pani Elżbieta, która do Miedzyzdrojów przyjechała z dziećmi na wakacje. - W poniedziałek to stukanie rozpoczęło się o godzinie 6.20 rano. Nie chciałam wierzyć własnym oczom, że prace rozpoczęto tak wcześnie. Ale zegarek nie kłamie. Rano to stukanie odbija się echem i jest jeszcze większy hałas niż po południu. Nie da się spać, a przecież są wakacje i nikt na urlopie tak wcześnie nie wstaje. Ten hałas jest przez cały dzień, do późnych godzin wieczornych. Nawet zamykanie okien nic nie daje.
- Po półgodzinie leżenia na plaży ludzie rezygnują z wypożyczania koszy plażowych czy leżaków - mówi Witek, który ma punkt wypożyczania sprzętu plażowego. - Mówią, że nie po to przyjechali nad morze, aby czuć się jak na budowie. Nie wytrzymują tego ciągłego stukania.
- Taki jest cykl inwestycyjny - mówi Henryk Nogala, sekretarz miasta Międzyzdroje i tłumaczy, że ten hałas to przez prace, jakie prowadzi wykonawca przy budowie ścieżki tuż przy wydmach (wbija przy użyciu ciężkiego sprzętu plastikowe pale, na których osadzony ma być pomost spacerowy). - Wiem, że jest hałas. Jak byłem na ulicy Spokojnej i Cichej, to rzeczywiście było tam słychać stukanie - przyznaje i dodaje, że jednak gmina nie może ingerować u wykonawcy. - Przecież cisza nocna obowiązuje od godziny 22 do 6 rano - tłumaczy. - My jesteśmy kurortem, a nie uzdrowiskiem.
Umowę o dofinansowanie projektu gmina Międzyzdroje podpisała z marszałkiem województwa 28 grudnia 2017 roku. Po rozstrzygnięciu przetargu nieograniczonego - 11 kwietnia 2018 r. gmina podpisała umowę z wykonawcą, który ma wybudować chodnik z kostki betonowej, kładkę z elementów prefabrykowanych, kompozytowych, ma stworzyć 7 platform widokowych, schody i pochylnie dla niepełnosprawnych, wykonać oświetlenie. Na budowę gmina dała czas do 30 września 2018 roku.
- To inwestycja współfinansowana ze środków europejskich i podlega ścisłemu rygorowi terminowemu - tłumaczy burmistrz Międzyzdrojów w piśmie na skargi, jakie docierają do magistratu w sprawie hałasu. - Sezon turystyczny w Międzyzdrojach trwa nieprzerwanie od początku maja do końca października, co wyklucza możliwość przeprowadzenia prac w pozostałym okresie roku (w tym ok. 4-miesięczny okres zimowy), a nadrzędnym celem Samorządu Gminy Międzyzdroje jest poprawa jakości życia jej mieszkańców, rozwój gminy i zapewnienie szerokiej oferty turystycznej.
- Niestety, czasem inwestycje są realizowane kosztem niezadowolenia naszych gości i docierających do nas skarg czy uwag - tłumaczy burmistrz. - Mamy jednak świadomość, że inwestycji typowo plenerowych nie da się wykonać poza sezonem turystycznym. W takich sytuacjach zawsze pojawia się dylemat: robić, iść do przodu, poprawiać infrastrukturę turystyczną, z wykorzystaniem środków zewnętrznych, czy trwać w stagnacji, czyli pozostawać w tyle w stosunku do innych.
- A w październiku wszyscy będą już zadowoleni, bo będą mogli spacerować tą ścieżką - twierdzi Henryk Nogala z magistratu i dodaje: - Wiemy, że takie inwestycję są ze szkodą dla wizerunku Międzyzdrojów, stratą dla tutejszych przedsiębiorców i uciążliwością dla turystów, ale jest jeden plus - podkreśla. - W październiku będzie nowa ścieżka spacerowa i wszyscy zapomną o uciążliwościach i hałasie.
Zobacz również:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?