- Można powiedzieć, okno życia w bramie życia. A co najbardziej cieszy to fakt, że inicjatywa wyrosła z serc i umysłów osób świeckich, wsparta przez Caritas i zrodzona z pamięci Jana Pawła II - mówił podczas wczorajszego otwarcia okna życia arcybiskup Andrzej Dzięga. - To jest swoiste porozumienie instytucji społecznych, samorządu i osób prywatnych, które stają w obronie życia. Teraz niech to miejsce służy promocji życia. To pierwsze takie miejsce w powiecie goleniowskim.
- Po umieszczeniu dziecka w oknie i po bezpiecznym czasie, który wystarczy na oddalenie się matki, na izbie przyjęć włączy się alarm - tłumaczy Jarosław Gnaś, lekarz i inicjator przedsięwzięcia.
- Wtedy przychodzi pielęgniarka, wzywa lekarza i dziecko trafia na oddział dziecięcy. Powiadamiany zostaje ośrodek adopcyjny, który organizuje opiekę i szuka rodziny, która do czasu ustalenia przez sąd o dalszych losach dziecka, zajmuje się maluchem.
Okno życia powstało przed wjazdem do szpitala w Goleniowie, pod łukiem. Ufundowali je sponsorzy, po stronie szpitala było jedynie wybicie otworu i uprzątnięcie miejsca.
- Od pomysłu do realizacji upłynęło niewiele czasu, a sponsorzy wykazali się dużą hojnością, dzięki temu mamy w Goleniowie miejsce, które być może uratuje jakieś ludzkie życie - mówi Jarosław Gnaś, lekarz.
- Misją szpitala jest ratowanie życia każdego człowieka, dlatego też pomysł na stworzenie takiego miejsca i choć wolałbym, żeby żadne dziecko tu nie musiało trafić. Ale jeśli, z różnych przyczyn, matka nie może się nim zająć, niech przyniesie i pozostawi w oknie życia. Co najważniejsze, może to zrobić o każdej porze dnia i nocy, z gwarancją anonimowości - zapewnia Dariusz Guziak, dyrektor Szpitalnego Centrum Medycznego w Goleniowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?