Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ogromna przewaga Grupa Azoty Chemika nad mistrzem Węgier w LM [ZDJĘCIA]

Jakub Lisowski
Jakub Lisowski
Grupa Azoty Chemik Police - Fatum Nyiregyhaza 3:0
Grupa Azoty Chemik Police - Fatum Nyiregyhaza 3:0 Sebastian Wołosz
Grupa Azoty Chemik Police od efektownego zwycięstwa rozpoczął kolejną przygodę z europejskimi pucharami. W 1. kolejce Ligi Mistrzyń pokonał Fatum Nyiregyhaza.

Mecz nawet nie trwał 90 minut, co najlepiej świadczy, jak jednostronne to było widowisko. Już przed meczem policzanki były faworytkami, ale oczekiwaliśmy, że zespół Fatum będzie mocniejszy.

- Chemik trafił do grupy w której jest wyraźny podział na dwie drużyny mocne, czyli Imoco Conegliano z Włoch oraz Chemik i są też dwie drużyny słabsze, czyli mistrzynie Węgier i Serbi - ocenił przed środowym spotkaniem Jakub Głuszak, były trener Chemika, obecnie Budowlanych Łódź. Głuszak pracował w lidze węgierskiej, a jest też selekcjonerem tamtejszej reprezentacji, więc dobrze jest rozeznany w potencjale Fatum.

I jest też dla wszystkich jasne, że w grupie Chemik będzie walczył o jak najlepszy bilans, który pozwoliłby mu awansować do ćwierćfinału Ligi Mistrzyń z 2. pozycji. Lokata pierwsza zarezerwowana jest dla Włoszek, które notują rekordową serię zwycięstw na całym świecie.

Policzanki dobrze zabrały się za realizację zadania. Od pierwszego seta meczu z Fatum Nyiregyhaza nękały swoje rywalki udanymi akcjami. Wszystko rozpoczynało się dobrą zagrywką, szybko i szczelnie ustawianym blokiem i skutecznością w ataku.

Kibice, którzy dość licznie wypełnili trybuny Netto Areny szybko wiedzieli, że krzywda Chemikowi nie może się przytrafić. Różnica klas była ogromna, ani przez chwilę wynik nie był na styku. W pierwszym secie ta różnica rosła jeszcze stopniowo (6:3, 11:5, 17:8), to w drugiej partii szybko zrobiło się 15:3 i były otwartą kwestią tylko to, czy Węgierki przekroczą barierę 10 punktów. W każdym z setów ta sztuka im się udawała.

Trener Jacek Nawrocki wykorzystał okazję i dał pograć także zmienniczkom.

Najskuteczniejszą zawodniczką Chemika była kapitan Jovana Brakocević-Canzian, która zdobyła 13 punktów. Nagroda MVP trafiła jednak do Agnieszki Kąkolewskiej, która zdobyła 10 punktów, ale była bardzo pewna w ataku, ale też aktywna na bloku.

8 grudnia trudniejszy sprawdzian dla Chemika. Policzanki zagrają na wyjeździe z mistrzem Serbi - ZOK Ub.

Grupa Azoty Chemik Police - Fatum Nyiregyhaza 3:0

  • Sety[/b]: 25:11, 25:13, 25:14
  • Chemik[/b]: Kowalewska (2), Brakocević-Canzian (13), Kąkolewska (10), Milenković (9), Czyrniańska (8), Wasilewska (7) oraz Stenzel (libero) - Połeć (4), Łukasik (4), Rios (1), Lipska (1), Pol (1), Żurawska (libero).

Bądź na bieżąco i obserwuj:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński