Wiele dróg lokalnych nadal jest nieprzejezdnych. Śnieg i lód odcięły dojazd do szkół kilku tysiącom uczniów. Decyzję o zawieszeniu zajęć podjęły władze samorządowe.
- Chodzi nam przede wszystkim o bezpieczeństwo dzieci - mówi Teresa Działoszewska, burmistrz Ińska. - Drogi są bardzo śliskie, warunki niczym na Syberii. Około 300 uczniów jest dowożonych do szkoły autobusami szkolnymi. Dojazdy z okolicznych wiosek do Ińska byłyby bardzo ryzykowne.
Zachodniopomorski kurator zgodził się na odwołanie lekcji w szkołach w Wałczu, Mirosławcu, Białym Borze, Grzmiącej, Szczecinku, Barwicach, Bornym Sulinowie, Złocieńcu, Drawsku Pomorskim, Czaplinku, Wierzchowie, Bierzwniku, Resku, Węgorzynie, Radowie Małym, Ińsku, Przelewicach, Maszewie, Dygowie, Bobolicach, Darłowie, Malechowie, Połczynie Zdroju i Tychowie. Uczniowie wrócą do szkół prawdopodobnie w poniedziałek.
- Wszystko zależy od tego czy pogoda się poprawi - mówi Tadeusz Kawczak, sekretarz gminy Resko. - Zaangażowaliśmy wszystkie siły w odśnieżanie dróg. Jeśli śnieg nadal będzie padał, trzeba będzie odwołać zajęcia także w przyszłym tygodniu.
Uczniowie najprawdopodobniej odpracują szkolne zaległości w czasie ferii zimowych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?