"Słowianin" swoje zasoby ma w Świnoujściu, Międzyzdrojach i Wolinie. Lech Drapiński ze Stargardu Szczecińskiego był jej prezesem od września ubiegłego roku do wczoraj. Wśród zarzutów Rady Nadzorczej, najpoważniejsze dotyczą pogarszającej się sytuacji ekonomicznej spółdzielni oraz podpisanie listu intencyjnego z PEC. - Nic o tym nie wiedzieliśmy. Jego treść poznaliśmy z prasy - mówi Leszek Kurszewski, przewodniczący RN.
List dotyczył sprzedaży przez spółdzielnię węzłów cieplnych oraz zgody na 16 procentową podwyżkę za energię cieplną.
- W tej chwili mamy 28 węzłów, które wymagają natychmiastowego remontu. Biorąc pod uwagę sytuacje ekonomiczną spółdzielni trzeba było szukać innych rozwiązań tego problemu. A co do pogarszających się wyników finasnowych, to dotyczy to tylko ubiegłego roku. A ja przecież prezesem zostałem dopiero we wrześniu - tłumaczy Lech Drapiński.
Od decyzji RN nie będzie się odwoływał. Oprócz prezesa stanowisko straciła również jego zastępca Hanna Marcinkowska. Sam natomiast zrezygnował społeczny członek zarządu spółdzielni. Ich następcy najprawdopodobniej zostaną wyłonieni przez RN na posiedzeniu 5 marca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?