Wczoraj odszedł od nas Władysław Lisewski, opozycjonista, prezydent Szczecina, wojewoda szczeciński i zachodniopomorski, doktor nauk technicznych. Jednak przede wszystkim kochający mąż i ojciec.
Pierwsze kroki w polityce stawiał jako działacz opozycji demokratycznej w Polsce Ludowej. Odpowiadał m.in. za wydawanie „podziemnej” prasy. Dał się poznać jako człowiek z dużym talentem organizacyjnym. W III Rzeczypospolitej, kiedy w 1990 r. formowały się pierwsze władze szczecińskiego samorządu, Jego pracowitość została przez radnych doceniona, poprzez wybranie go na wiceprezydenta Szczecina. Ponieważ obowiązki wykonywał z dużą starannością, radni w 1991 r. powierzyli mu funkcje prezydenta miasta. Był to wyjątkowo trudny okres, w którym działalność samorządu trzeba było organizować od podstaw. W latach 1997-2001, jako wojewoda odpowiadał m.in. za wdrażanie czterech kluczowych reform rządu Jerzego Buzka w naszym regionie.
Mimo licznych pełnionych funkcji, pozostał człowiekiem skromnym. Na podkreślenie zasługuje fakt, że politykę rozumiał w sposób pozytywny, jako sztukę kompromisu i pracy na rzecz swojej małej ojczyzny. Analizując Jego działalność polityczną można stwierdzić, że zdecydowanie ma swój wkład w rozwój Szczecina i Pomorza Zachodniego. W swojej pracy starał się realizować ideały i cele opozycji spod znaku „Solidarności”. Wziąwszy pod uwagę ówczesne skromne - w porównaniu z dzisiejszymi - uprawnienia władz samorządowych oraz trudny okres transformacji, trzeba skonstatować, że efekty jakie udało mu się osiągnąć są znaczne.
Prof. US Piotr Chrobak, politolog
Zobacz również: Szczecińskie osiedla w latach 60., 70. i 80. Zobacz wyjątkowe zdjęcia
Zobacz również: Stary Szczecin z lotu ptaka. Zobacz te magiczne zdjęcia
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?