Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odra - Vineta 1:1. Marzenia o awansie trzeba odłożyć na później

Aleksander Stanuch
Dawid Jeż (z lewej) strzelił jedynego gola dla Vinety w dwumeczu z Odrą Opole.
Dawid Jeż (z lewej) strzelił jedynego gola dla Vinety w dwumeczu z Odrą Opole. Archiwum
Jeden gol Wyspiarzy to za mało, żeby awansować do II ligi. Vineta Wolin zremisowała na wyjeździe 1:1 z Odrą Opole, a jedynego gola dla gości zdobył Dawid Jeż.

Polecamy również: Quiz o Euro 2016. Nie brakuje szczecińskich akcentów

Odra Opole – Vineta Wolin 1:1 (1:0)
Bramki: M. Gancarczyk (5) – Jeż (62).
Odra: Weinzettel - Trznadel, Bodzioch, Peroński, Brusiło - Wepa, Ałdaś, Niemczyk (72 Kolanko), W. Gancarczyk (68 Bella), M. Gancarczyk (52 K. Gancarczyk), Staroń (64 Wolny).
Vineta: Bratkowski – Skorb (71 Kacperek), Jeż, Niewiada, Łodyga (76 Szewczykowski), Wittbrodt, Adamczak, Adrian Nagórski, Pogorzelczyk, Zieliński, Adam Nagórski (84 Chamera).

W rewanżu ze składu Wyspiarzy wypadł Bartosz Ława z powodu kontuzji. W Opolu goście musieli zagrać ofensywniej, dlatego od początku mogliśmy oglądać Kamila Zielińskiego. Pawła Szewczykowskiego zastąpił Kacper Wittbrodt, a za Rechtziegela pojawił się Mariusz Bratkowski.

Rotacja w bramce Vinety nie wyszła gościom na dobre. W 5. minucie Odra wyprowadziła kontratak, piłkę z rąk wypuścił golkiper Wyspiarzy, a Mateusz Gancarczyk z łatwością pokonał Bratkowskiego. Od tego momentu gospodarze trochę się rozleniwili i nastawili się na grę z kontry. Do głosu doszli piłkarze trenera Pawła Ozgi, ale ani Adam Nagórski, ani Kajetan Pogorzelczyk nie byli w stanie zdobyć bramki.

Po zmianie stron Vineta utrzymywała się przy piłce, ale ciągle brakowało klarownych okazji do wyrównania. Udało się to w 62. minucie, kiedy w podbramkowym zamieszaniu najlepiej zachował się Dawid Jeż i zdobył bramkę na 1:1.

Strzelony gol nie wywołał szaleńczych ataków w zespole gości i z minuty na minutę wolinianie opadali z sił. Zabrakło piłkarza, który jednym podaniem otworzyłby drogę do bramki gospodarzy. Zawodnicy Odry czekali na jedną akcję, żeby definitywnie zamknąć mecz i mieli ku temu okazje, ale nic takiego się nie wydarzyło. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:1 i to opolanie cieszą się z awansu, na który sobie zasłużyli.


Zobacz także: Euro 2016. Polacy poobijani, ale szczęśliwi. "Dobrze, że Niemcy się nas boją"

Polecamy także:

Taką strefę kibica zorganizowali sobie mieszkańcy szczecińskiego osiedla.

Mieszkańcy osiedla w Szczecinie mają własną strefę kibica na Euro 2016

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński