Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odra Chojna przed walką o utrzymanie

Kryspin Kichler
Piłkarze Odry Chojna są pewni, że pod koniec sezonu będę cieszyć się z utrzymania w lidze.
Piłkarze Odry Chojna są pewni, że pod koniec sezonu będę cieszyć się z utrzymania w lidze.
Trzynasta w tabeli V ligi drużyna Odry Chojna wierzy, że ta pozycja na wiosnę okaże się szczęśliwa. Jak na razie podczas przygotowań przynosi pecha.

Odra Chojna rozpoczęła rozgrywki od zmiany trenera. Już w trzeciej kolejce Jacka Limanówkę zastąpił Marek Bieniek.

- Nie miałem wielkiego pola manewru - wspomina trener Bieniek. - Drużyna nie tworzyła monolitu, miała duże braki personalne, a okno transferowe było zamknięte - dodaje.

Najbardziej szkoda punktów straconych po porażkach u siebie ze Spartą Gryfice, Polonią Płoty, czy Orłem Trzcińsko-Zdrój. Najlepsze spotkania w rundzie Odra rozegrała przeciwko Iskierce Śmierdnica (2:1) i Stali Lipiany (3:0).

- Oceniając poziom sportowy drużyn, z którymi graliśmy, to właśnie one powinny spaść - prorokuje trener Odry.

Jesień Kasztelana i Turkiewicza

Trener jest pewny siebie, jeśli chodzi o utrzymanie chojnian w V lidze. Ma również swojego zdecydowanego faworyta do awansu.

- Arkonia Szczecin to klub najlepiej ułożony na boisku, jak również w kwestiach organizacyjnych. Ten awans jest mi wiadomy od dawna, mogę się nawet założyć - zapowiada Bieniek.

Najlepszymi zawodnikami rundy w Odrze byli zdaniem trenera Filip Kasztelan i Karol Turkiewicz. - Przez całą rundę prezentowali równą formę i byli pewnymi punktami zespołu - dodaje trener Odry.

Rozczarowaniem był za to rozgrywający Paweł Zatorski. - Gdy wypadł z powodu kontuzji, którą złapał na własne życzenie, drużyna się pogubiła - opowiada trener.
Trener Bieniek chce wzmocnić drużynę wartościowymi zawodnikami na każdej pozycji. - Największy problem stanowi bramkarz, każdy strzał kończył się właściwie stratą bramki. Młody zawodnik na tej pozycji nie jest jeszcze gotowy, a starszy już dawno powinien grać dla przyjemności - komentuje Bieniek.

Milczenie prezesa

Trudności transferowe Odry w przerwie zimowej powodują działacze, którzy utrudniają działanie trenerowi. - Zapraszam zawodników na testy, lecz nie do mnie należy podpisywanie kontraktów - komentuje sytuację trener.

Oszczędni w planach działacze, którzy chcą tylko się utrzymać, powodują, że Odra nie ma siły przyciągania. - Tym samym na ostatnich treningach biegowych miałem raptem ośmiu zawodników. Nie możemy opierać gry na zawodnikach z Chojny, gdyż tych na dobrym poziomie jest niewielu - dodaje szkoleniowiec.

Ostatnio mówiło się o połączeniu klubu z sąsiednią drużyną ligi okręgowej, Spartą Godków.

- Ten temat też praktycznie nie istnieje. Prawnie najwcześniej połączenie klubów może nastąpić w czerwcu. Do tego czasu moglibyśmy dokonywać wymian zawodników, lecz piłkarze z Godkowa na moje zaproszenie nie odpowiadają - żali się Bieniek.

Odra treningi wznowiła 5 stycznia. Pierwszy sparing rozegra 23 stycznia z Hutnikiem Szczecin na sztucznej murawie przy ul. Witkiewicza. W kolejnych zagrają ze Świtem Skolwin, Energetykiem Gryfino, rezerwami Pogoni Szczecin oraz Victorią Przecław.

Chojnianie rundę wiosenną rozpoczną już 7 marca zaległym spotkaniem w Pucharze Polski ze Stalą Lipiany. W przypadku awansu 14 marca czeka ich pojedynek z drugą drużyną Floty Świnoujście. Rundę rewanżową w V lidze zainaugurują 28 marca meczem z Sarmatą Dobrą Nowogardzką.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński