Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oddajcie nam huśtawki!

Katarzyna Gawle, 18 listopada 2005 r.
- Teraz nawet jak jest ładna pogoda, to i tak nie wychodzimy na podwórko, bo nie ma już co robić - mówi smutnym głosem 7 - letnia Marta.
- Teraz nawet jak jest ładna pogoda, to i tak nie wychodzimy na podwórko, bo nie ma już co robić - mówi smutnym głosem 7 - letnia Marta. Sławek Ryfczyński
Jedna petycja podpisana przez starszych mieszkańców bloków wystarczyła, żeby kilkadziesiąt dzieci straciło swoje miejsce do zabawy.

Plac między blokami przy ulicy Kościuszki był do niedawna miejscem, gdzie dzieci grały w piłkę, bawiły się w piaskownicy, huśtały na huśtawkach, wdrapywały po drabinkach. Spółdzielnia Mieszkaniowa "Odra" postanowiła wymienić stare urządzenia i postawić nowe zjeżdżalnie, huśtawki itp. I pewnie by tak było, gdyby grupa starszych mieszkańców spółdzielni nie złożyła petycji z żądaniem całkowitej likwidacji placu zabaw.

Rodzice dzieci, których pozbawiono placu zabaw, nie mogą uwierzyć w to, co się stało.

- Jednego dnia moje dziecko się bawi, a drugiego podwórko jest puste - mów Artur Olszewski, mieszkaniec jednego z bloków. - Nie dostaliśmy żadnej informacji, nie wywiesili nawet kartki na drzwiach klatki schodowej.

Zdezorientowani rodzice zaczęli zdobywać informacje na własną rękę. W spółdzielni dowiedzieli się, że drabinki miały być tylko wymienione i przesunięte w inne miejsce, dalej od okien, a nie zupełnie zlikwidowane.

Więcej w papierowym wydaniu "Głosu".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński