Chodzi o "Madonnę z dzieciątkiem" Łukasza Cranacha Starszego z 1518 roku. Obraz Cranacha był własnością kolegiaty w Głogowie na Dolnym Śląsku. Po wojnie zagarnął go oficer Armii Czerwonej. Dzieło na dziesięciolecia "zaginęło". Dopiero w 1995 roku okazało się, że jest jednym z eksponatów moskiewskiego Muzeum Sztuki im. Puszkina.
Sylwester Chruszcz chce, by dzieło wróciło do Polski. Posłowi na tym zależy, bo chociaż mieszka i pracuje w Szczecinie, pochodzi z Głogowa.
List do prezydenta Rosji Władimira Putina jest długi. Chruszcz przedstawia w nim historię obrazu. Potem przechodzi do podziękowań "całemu Narodowi Rosyjskiemu, który z narażeniem życia walczył z hitlerowskim barbarzyństwem między innymi ocalając od zniszczenia liczne zabytki kultury europejskiej". Chruszcz dziękuje też rosyjskiemu muzeum za "wieloletnią opiekę nad arcydziełem Cranacha".
Potem przypomina, że kolegiata w Głogowie jest właśnie odbudowywana i że byłoby wspaniale, gdyby obraz Cranacha mógł wrócić na swoje miejsce.
Więcej w papierowym wydaniu "Głosu"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?