Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oddaj krew zanim wyjedziesz. Teraz jest potrzebna bardziej

Anna Folkman
Anna Folkman
Podczas wakacji liczba dawców krwi spada, dlatego honorowi krwiodawcy proszeni są o oddawanie jej przed wyjazdem na wakacje. Mocno zachęca się też nowych krwiodawców, bo przed nami czas, kiedy krwi potrzeba więcej.

Każdego dnia, by ratować ludzkie życie potrzeba w szpitalach w naszym województwie około 150 litrów krwi. Jednorazowo można jej oddać tylko 450 mililitrów. Zwykle podczas operacji zużywa się około 2 litrów krwi, ale bywa, że nawet 15 litrów. Codziennie w Szczecinie i oddziałach terenowych około 300 osób musi oddać krew, aby zaspokoić potrzeby na krew i jej składniki. W czasie wakacji, kiedy wyjeżdżamy to trudne. Podczas wakacyjnych miesięcy, kiedy dzieci wyjeżdżają na wakacje, rodzice odpoczywają na urlopie, jesteśmy zrelaksowani, ale i nieroztropni. Zapominamy o niebezpieczeństwach, jesteśmy nieodpowiedzialni i nieuważni. Często zdarzają się wtedy wypadki, w których potrzebna jest krew. Jest to także trudny okres dla służby krwi, dlatego wtedy najczęściej jej brakuje.

Codziennie na stronie internetowej Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa podawane są grupy krwi potrzebnej najbardziej. Dziś to ARhD -, ale tak naprawdę liczy się każda kropla, każdej grupy. Codziennie w naszym szczecińskim centrum krew oddaje około 80 osób.

Jak oddać krew?
Trzeba być osobą zdrową, pojawić się w punkcie poboru krwi po lekkim śniadaniu i zabrać ze sobą dokument tożsamości. Przed oddaniem krwi musimy wypełnić ankietę. W ankiecie odpowiada się na pytania dotyczące naszego stanu zdrowia. Trwa to około 10-15 minut. Kolejny etap to wizyta w gabinecie lekarskim. Lekarz weryfikuje dane z ankiety, bada ciśnienie i sprawdza wagę ciała. Następny etap to pierwsze, wstępne oddanie krwi. Czuć tylko delikatne ukłucie igły, to nic nie boli. Tutaj pobierane są pierwsze próbki do badania, z których lekarze zaczerpną informacji o naszym stanie zdrowia. Przy okazji oddawania krwi dowiadujemy się wiele o naszym obecnym stanie zdrowia.

Po wizycie w gabinecie lekarskim czeka nas krótki relaks w małej kawiarence na parterze. Tam dostaniemy napój (np. kawę, herbatę, czy gorącą czekoladę) i wafelka, żeby wzmocnić się po oddaniu próbki i odpocząć przed właściwym oddaniem krwi. Kiedy przychodzi ten moment, układamy się na wygodnym fotelu. Na początku część krwi pobierana jest do kolejnych badań. Dopiero po chwili pobiera się właściwą, najczęściej 450 ml. Trzeba przy tym delikatnie poruszać dłonią. Wszystko trwa zaledwie kilka minut. Po oddaniu krwi należy odpocząć. W kawiarence ponownie możemy napić się, zjeść kanapkę. W nagrodę na każdego czeka też kilka czekolad. Otrzymamy też zwolnienie z pracy w dniu oddania krwi.

Oddana krew jest ponownie badana. Między innymi na choroby wirusowe, takie jak AIDS, czy żółtaczka. Na pojemniku z krwią nie ma już imienia i nazwiska, a jedynie kod kreskowy. Oznaczana jest także grupa krwi.

Przygotowana do wydania krew trafia do chłodni. Może być w taki sposób przechowywana do 42 dni. Płytki nadają się do transfuzji tylko przez pięć dni. Po odwirowaniu z krwi można wydzielić płytki krwi i osocze, które będą mogłyby być przetaczane niezależnie. Szpitale zgłaszają wcześniej zapotrzebowanie na krew. Trafia ona na konkretne oddziały, najczęściej na hematologię i do przeszczepień.

Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Szczecinie
Al. Wojska Polskiego 80/82. Centrum czynne jest od poniedziałku do piątku od 7.15 do 13.15 oraz w soboty od godz. 7.15 do 12.00. Wszelkie informacje na temat oddania krwi można otrzymać pod nr tel. tel. 91 42 43 600.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński