Bogusław Pietrzak obejmie trzecioligowe rezerwy Wisły Kraków.
- Taki zawód. Zawsze niesie za sobą niespodziewane zmiany - stwierdza filozoficznie Bogusław Pietrzak. - Nigdy nie dzwonię do klubów, z pytaniem o pracę. Dostałem propozycję z Wisły i z niej skorzystałem.
Bogusław Pietrzak zapisał się w historii szczecińskiej Pogoni. Jako drugi trener - obok Bogusława Baniaka - miał wkład w awans klubu do ekstraklasy. Potem - w chwili kryzysu - przejął pierwszy zespół.
Prowadził go na tyle skutecznie, że Pogoń bez problemów utrzymała się w ekstraklasie. To także pod jego wodzą Pogoń (choć tylko przez jedną kolejkę) była liderem I ligi. Ostatni taki przypadek miał miejsce pod koniec 2000 roku.
- Nie chciałbym oceniać swojej pracy. Myślę, że najlepiej zrobią to dziennikarze. Ja mam tylko satysfakcję, że to, co grała Pogoń pod moim kierunkiem podobało się kibicom - mówi.
Z pewnością Pietrzak może czuć szczególne zadowolenie z wylansowania kilku zawodników. To pod jego wodzą w ekstraklasie debiutowali Piotr Celeban, Cezary Przewoźniak i Marek Kowal. Ten pierwszy gra w reprezentacji młodzieżowej naszego kraju, ten ostatni jest z kolei najlepszym piłkarzem drugoligowego Śląska Wrocław.
- Myślę, że to moje małe sukcesy. Mam nadzieję, że ci zawodnicy nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Podobnie jak ci, których prowadziłem ostatnio w zespole rezerw Pogoni - kończy Pietrzak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?