Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Od środy pielęgniarki ze Stargardu będą strajkować

Wioletta Mordasiewicz
W stargardzkim ZOZ pracują 232 pielęgniarki. Uważają, że w swojej grupie zawodowej zarabiają najmniej w województwie.
W stargardzkim ZOZ pracują 232 pielęgniarki. Uważają, że w swojej grupie zawodowej zarabiają najmniej w województwie. Wioletta Mordasiewicz
Dziś związek zawodowy pielęgniarek i położnych spotka się z załogą by ustalić szczegóły strajku w szpitalu w Stargardzie. Ma się rozpocząć w środę. Pielęgniarki przyjdą do pracy, ale nie będą zajmować się pacjentami.

Pacjenci, którzy leżą w szpitalu w Stargardzie są zmartwieni sytuacją. Ale żądania pielęgniarek popierają.

- Zasłużyły na podwyżki - mówi Maria Drohomirecka, która jest na oddziale chirurgicznym. - One są bardzo uczynne i ciężko pracują. Trochę się obawiam jak to będzie, gdy zacznie się strajk. Wierzę, że tych najbardziej chorych nie zostawią bez opieki.

- Uważam, że każdy powinien godnie zarabiać, a tym bardziej pielęgniarki - mówi pan Adam, który przyszedł do szpitala odwiedzić chorego kolegę.

Stargardzkie pielęgniarki stawią się w środę pracy. Będą w pobliżu pacjentów.

- Ale nie będą podchodzić do łóżek - mówi Urszula Bąk, szefowa związku zawodowego pielęgniarek i położnych w Stargardzie. - Jeszcze nie wiemy jak długo będziemy strajkować. To zależy od dyrekcji.

Na oddziałach newralgicznych, jak kardiologia, intensywna terapia, oddział noworodkowy będzie zapewniona opieka jednej pielęgniarki.

- Będziemy w gotowości - mówi Anna Sałapata ze związków zawodowych. - Ale będziemy reagować tylko w przypadkach zagrożenia zdrowia i życia pacjentów.

Konflikt pielęgniarek z dyrekcją stargardzkiego ZOZ trwa od grudnia ubiegłego roku. Podczas trzech spotkań negocjacyjnych z udziałem mediatora nie udało się osiągnąć porozumienia. Strona związkowa chce 500 złotych podwyżki z wyrównaniem od lipca 2010 oraz wypłacenia premii miesięcznych i rocznych. Dyrekcja na wzrost wynagrodzenia gotowa jest przeznaczyć 328 tys. zł. Każda pielęgniarka pracująca na etacie mogłaby otrzymać 113 zł brutto.

Chcieliśmy zapytać Jacka Siwulskiego, dyrektora ZOZ o to, w jaki sposób zamierza zabezpieczyć pacjentów w czasie strajku. Ale nie znalazł czasu na zabranie głosu w tej sprawie.

Czytaj e-wydanie »

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński