Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Od poniedziałku 27. edycja Pekao Szczecin Open. Faworytów jest kilku

Jakub Lisowski
Guido Andreozzi będzie bronił tytułu mistrzowskiego.
Guido Andreozzi będzie bronił tytułu mistrzowskiego. Andrzej Szkocki
O godz. 10.30 ma się rozpocząć pierwszy singlowy pojedynek tegorocznej edycji challengera na szczecińskich kortach przy al. Wojska Polskiego (pula nagród 162,5 tys. dolarów). Przypomnijmy – zwycięzca zgarnie 125 punktów do rankingu ATP oraz zarobi ponad 21 tys. dolarów.

Tym pierwszym pojedynkiem będzie rywalizacja naszych południowych sąsiadów: Jozefa Kovalika (Słowacja) i Adama Pavlaska (Czechy). Ale oczy tenisowych kibiców pewnie będą bardziej skupiały finały okrojonych eliminacji. Tylko dwa mecz i… czterech Polaków. Jednym słowem do turnieju głównego przebije się dwóch i dołączy do czwórki już pewnych, którzy otrzymali dzikie karty od organizatorów: Filipa Kolasińskiego, Pawła Ciasia, Karola Drzewieckiego i Daniela Michalskiego. Wszyscy trafili dość dobrze w I rundzie, więc jest szansa, że któryś z nich przejdzie do II rundy. Na pewno byłby to ich duży sukces.

I tu trzeba wspomnieć o organizacyjnych zmianach. ATP zreformowała challengery. Te najlepsze – w tym Pekao Szczecin Open – to już jest przedsionek zawodowych turniejów rangi ATP 250. Zwycięzca sporo zyskuje. Ale ważniejsze są zmiany dla kibiców – zamiast trzyrundowych eliminacji ledwie dwie przepustki (skorzystali na tym Polacy). W I rundzie turnieju głównego wystąpi nie 32 tenisistów, ale 48. Zastrzeżenie – wystąpi jest określeniem umownym, bo 16 najwyżej rozstawionych przystąpi do gry dopiero od II rundy. Więcej graczy ma więc szanse na punkty.

Zobaczymy, jak to przełoży się na sukcesy polskich graczy, ale i zainteresowanie publiczności. W Szczecinie z frekwencją na popołudniowych meczach nigdy problemu nie było, ale teraz jest pewna niewiadoma. Od początku historii turnieju impreza zawsze połączona była z dobrą muzyką. W tym roku również są zaplanowane koncerty, ale… odbędą się poza kortami.

Pod względem sportowym – czeka nas ciekawy turniej. Niespodzianka na plus to obsada. Zazwyczaj kilku awizowanych gwiazdorów wycofywało się w ostatnim tygodniu, a teraz ci najlepsi potwierdzili swój przyjazd. Z jedynką zagra więc Hiszpan Albert Ramos-Vinolas, z dwójką Włoch Marco Cecchinato, z trójką Niemiec Philipp Kohlschreiber, a z czwórką Roberto Carballes Baena z Hiszpanii. Każdy z nich doświadczony i z dużymi umiejętnościami. Są w gronie faworytów. Tytułu będzie bronił Argentyńczyk Guido Andreozzi. Mistrza 27. edycji tradycyjnie poznamy po niedzielnym finale, który rozpocznie się w samo południe.

Plan gier na poniedziałek.
Kort centralny. Godz. 10.30: Jozef Kovalik (Słowacja) – Adam Pavlasek (Czechy). Kolejne mecze: Jan Choinski (Wielka Brytania) – Alessandro Bega (Włochy), Paweł Ciaś – Peter Torebko (Niemcy), Daniel Michalski – Evgenii Tiurnev (Rosja), Karol Drzewiecki – Ivan Gakhov (Rosja).
Kort nr 1. Godz. 10: Kacper Żuk – Jan Zieliński (finał eliminacji), Ronald Slobodchikov (Rosja) – Christian Lindell (Szwecja), Riccardo Bonadio (Włochy) – Andrea Pellegrino (Włochy), Vit Kopriva (Czechy) – Jeremy Jahn (Niemcy).
Kort nr 2. Godz. 10: Maciej Smoła – Piotr Galus (Szczecin, finał eliminacji), Johannes Haerteis (Niemcy) – Mathieu Perchicot (Francja), Oscar Jose Gutierrez (Brazylia) – Jan Satral (Czechy).

Turniej rozgrywany jest w ramach cyklu LOTOS PZT Polish Tour.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński