Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obskurnie w Szpitalu Wojskowym. "To skandal, by leczyć w takich warunkach" [zdjęcia]

Anna Folkman
- Zrobiłam zdjęcia i próbowałam interweniować, gdzie się da - mówi czytelniczka. - Rozmawiałam z personelem szpitala, próbowałam też zainteresować sprawą sanepid. Bezskutecznie. Jak to możliwe, by ludzie mieli wracać do zdrowia w takich warunkach?
- Zrobiłam zdjęcia i próbowałam interweniować, gdzie się da - mówi czytelniczka. - Rozmawiałam z personelem szpitala, próbowałam też zainteresować sprawą sanepid. Bezskutecznie. Jak to możliwe, by ludzie mieli wracać do zdrowia w takich warunkach? Czytelniczka
Zniszczone ściany, podłogi, podarta pościel czy wiszące kable. Sprawę zgłosiła nam czytelniczka. Cała nadzieja, że po remoncie będzie lepiej.

Nasza czytelniczka odwiedziła bliską osobę, która trafiła do Szpitala Wojskowego. Złapała się za głowę, kiedy zobaczyła w jakich warunkach przebywa. Odpadający tynk i listwy przypodłogowe, zwisający "kontakt" elektryczny, połamana lampka nocna, podarta pościel, uszkodzone płytki podłogowe.

- Zrobiłam zdjęcia i próbowałam interweniować, gdzie się da - mówi czytelniczka. - Rozmawiałam z personelem szpitala, próbowałam też zainteresować sprawą sanepid. Bezskutecznie. Jak to możliwe, by ludzie mieli wracać do zdrowia w takich warunkach? To nie do pomyślenia w tych czasach. Pomijając już efekty estetyczne - obskurne ściany, podłogi, to wystające kable elektryczne z połamanej lampki, czy gniazdka, mogą być niebezpieczne.

Zainteresowaliśmy sprawą Powiatową Stację Sanitarno-Epidemiologiczną w Szczecinie. Usłyszeliśmy tam jednak, że właściwym organem nadzorującym szpital jest Wojskowy Ośrodek Medycyny Prewencyjnej w Gdyni.

Przekierowaliśmy tam fotografie nadesłane przez czytelniczkę.

- Jest nam bardzo przykro z powodu sytuacji, o której powiadomił czytelnik - mówi Mirosław Siudak, rzecznik prasowy 109. Szpitala Wojskowego z Przychodnią SP ZOZ w Szczecinie. - Na oddziale chorób wewnętrznych trwa remont, kilka łóżek jest wyłączonych z użytkowania. Kiedy pacjent został przyjęty, był nadmiar chorych, to była niezręczna sytuacja i musieliśmy znaleźć dla niego miejsce. Kiedy tylko pojawiła się taka możliwość, przenieśliśmy go na inną salę. Placówka jest w trakcie remontu, więc pewnie przez ten czas pojawią się inne kłopotliwe sytuacje, ale zrobimy wszystko, by pacjenci nie odczuwali ich negatywnych skutków.

W placówce funkcję nieetatowego rzecznika praw pacjentów pełni pani ppor. Alicja Kempisty. W każdej sytuacji można się z nią kontaktować, powiedzieć o problemie. Wystarczy zatelefonować pod numer 91 810 59 85. Zachęcam do kontaktu z nią, zawsze postaramy się wyjaśnić każdą sytuację.

Przypomnijmy. Pod koniec lutego do szpitala trafiło pismo z Inspektoratu Wojskowej Służby Zdrowia o pozostawieniu placówki w strukturach Ministerstwa Obrony Narodowej. Z pisma wynika, że z dokumentów dotyczących dalszego rozwoju Sił Zbrojnych został wykreślony zapis o "przekazaniu szpitala poza resort Obrony Narodowej".

W tym roku w 109. Szpitalu Wojskowym rozpocznie się termomodernizacja budynków tzn. wymiana dachów, docieplenie ścian i wymiana okien, rozbudowa istniejącego systemu informatycznego oraz opracowywanie dokumentacji do planowanej od 2016 roku inwestycji pn. "Przebudowa 109. Szpitala Wojskowego z Przychodnią SP ZOZ w Szczecinie".

- Pozostałe remonty prowadzone są sukcesywnie, po to m.in. aby utrzymać na najwyższym możliwym poziomie stan sanitarno - higienicznego i epidemiologiczny pomieszczeń szpitala - kończy Siudak. - W 2014 roku oraz w miesiącach styczniu i lutym tego roku przeprowadzono z własnych środków finansowych remont pomieszczeń oddziału rehabilitacji, pracowni medycyny nuklearnej, poradni hematologicznej, okulistycznej i gabinetów Podstawowej Opieki Zdrowotnej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński