Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obrońca Vinety Wolin: Stać nas wciąż na zwyciężanie

(sz)
Sebastian Wołosz
Dawid Jeż mówi o remisie z GKS Przodkowo i bardzo przeciętnym początku sezonu w wykonaniu Vinety Wolin.

Wikingowie zremisowali na swoim stadionie 1:1. Po pierwszej połowie, w której zaprezentowali się bardzo źle, musieli gonić wynik.

- Tak bardzo chcieliśmy podnieść się po ostatnich niepowodzeniach, że paradoksalnie nic nam nie wychodziło. Byliśmy źli po powrocie ze Świecia, gdzie na pewno nie zasłużyliśmy na porażkę, więc chcieliśmy szybko odkuć się. Mieliśmy oddawać dużo strzałów, a wyszło tak, że nie oddaliśmy żadnego - przyznaje Dawid Jeż, obrońca Vinety Wolin.

Po przerwie wolinianie zagrali zdecydowanie lepiej. Po tej części meczu kibice mają prawo do małego optymizmu. Vineta uratowała punkt, zdobyła gola po 329 minutach, nie dała się zdominować nawet grając dziesięciu na jedenastu.

- Mocne słowa w przerwie obudziły nas. Ograniczyliśmy straty, niecelne podania i podkręciliśmy tempo. Wskazówki trenera zadziałały i faktycznie graliśmy lepiej. Moja czerwona kartka nie pomogła drużynie w odniesieniu sukcesu, jakim byłoby zwycięstwo.

- Drugą żółtą kartkę dostałem słuszną i tu nie mam pretensji. Sędzia zdecydowanie przesadził przy pierwszej. Nie było tam nawet faulu, a nie dość, że GKS dostał rzut karny, to jeszcze ja kartonik. Skończyło się tym, że nie dokończyłem meczu - opowiada Dawid Jeż.

Vineta, która w poprzednim sezonie wygrała III ligę bałtycką, zdobyła w nowym sezonie tylko 5 z możliwych 15 punktów. Nikogo taki wynik nie zadowala, ale jest zarazem za wcześnie, by rozdzierać szaty.

- Wierzę, że ten remis będzie pozytywnym impulsem i rozpędzimy się. Stać nas wciąż na dobrą grę i zwyciężanie. Do piątku brakowało nam szczęścia, ale karta odwróci się - zapowiada obrońca Vinety.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński