Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oblali kwasem "Dziobaka" w centrum Szczecina. Prokuratorskie zarzuty za mafijne porachunki

PAP
PAP
Maciej Janiak
Maciej Janiak
Archiwum
Maczety, noże, siekiery, pałki - szeroka jest paleta narzędzi, których używali szczecińscy gangsterzy do zwalczania członków innych grup. Sięgnęli też po żrący kwas i oblali nim bossa jednej z grup - niejakiego "Dziobaka".

Prokuratura właśnie postawiła oskarżonym w sprawie ciężkiego uszkodzenia ciała Mirosława B. zarzuty. To wynik akcji śledczych z Pomorza Zachodniego i Mazowsza oraz funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego Policji. Zatrzymani zostali Sylwester O. ps. Sylwek, Staruch oraz Jacek P. „Ślepak”.

- Sylwestrowi O. prokurator zarzucił podżeganie do zabicia "Dziobaka" oraz nakłanianie do porwania Pawła S. i ostrzelania z broni palnej miejsca zamieszkania Artura P. ps. Bodzio - informuje Prokuratura Krajowa.

Skąd pomysł sięgnięcia przez bandytów po tak radykalne metody? Chcieli m.in. wymusić okup, namawiali do rozboju przy użyciu broni palnej i pobicia Rafała M. Po zatrzymaniu O. oraz P. trafili do aresztu.

Sprawa brutalnych porachunków gangów sięga lat 2012-2015. Ujrzała światło dzienne, dzięki innym bandytom - sypali kolegów licząc na niższe wyroki. Oblany wówczas kwasem "Dziobak" cudem uniknął śmierci, ale był w ciężkim stanie, zapadł w śpiączkę.

Stare gangusy i młoda krew

Prokuratorzy ustalili, że w Szczecinie działali bossowie i członkowie dwóch zwalczających się gangów. Jednym rządzili "Dziobak" i „Kulturysta”, drugim Sylwester O. i Marek D. „Duduś”. Panowie nie przebierali w środkach, sięgając po większe wpływy w przestępczym półświatku. W ruch poszły maczety, noże, siekiery, stalowe rozkładane pałki. Bandyci okładali się nimi nawet w miejscach publicznych. Były też narzędzia bardziej wyszukane, np. zrobiony na wzór średniowiecznego korbacza - kiścień (trzonek, do którego łańcuchem przymocowany jest bijak - przyp. red.). I był stężony kwas siarkowy.

Gang O. i D. był w tej wojnie tym bardziej doświadczonym - jego członkowie bandyckich szlifów nabierali w latach 90. XX wieku, kiedy polskie gangi święciły największe triumfy i prowadziły najbrutalniejsze wojny. Grupa powiązana z Mirosławem B. i Rafałem M. wywodziła się z tzw. młodego pokolenia. Ofiarami obu grup byli nie tylko ich członkowie, ale i niewinni ludzie.

Co dziś już wiemy?

Pod koniec 2012 roku w Szczecinie i zachodniopomorskim działało co najmniej kilka zorganizowanych grup przestępczych. Wielkie pieniądze robiły m.in. na paliwach, nielegalnych papierosach i - oczywiście - na narkotykach. Wśród nich była ta, której szefowali "Sylwek" i "Duduś", powiązana niegdyś ze Zbigniewem T. ps. Pastor oraz druga - kierowana przez Marka M. - słynnego „Oczkę” - oraz "Dziobaka” i "Kulturystę”.

Po aresztowaniu w grudniu 2014 roku „Dudusia” układ sił zaczął się zmieniać. Między grudniem 2014 roku i kwietniem 2017 roku w Szczecinie rozpętana została prawdziwa wojna - doszło do eskalacji konfliktów pomiędzy liderami i członkami grup "Dziobaka” i „Kulturysty” oraz „Sylwka” i „Dudusia”. Szczecin stał się sceną całej serii brutalnych przestępstw.

18 lutego 2016 roku w Dąbiu zabity został Krzysztofa S. ps. Skorupa. Jego brat Jacek został pobity. Obaj szefowali kolejnemu gangowi. 4 stycznia 2017 roku w pobliżu restauracji i stacji benzynowej poturbowany został „Duduś”. Kilka tygodni później na ryneczku Pogodno uszkodzony został samochód „Pastora”. 20 marca 2017 roku Mirosław B. został oblany stężonym kwasem siarkowym. 10 kwietnia 2017 roku brutalnie pobity został Zbigniew T. Tego dnia na oczach bezbronnych, przypadkowych ludzi w jednym z barów w ruch poszły noże, maczety, siekiery i ów kiścień.

O popełnienie przestępstw, poza obaleniem kwasem „Dziobaka”, Zachodniopomorski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Szczecinie skierował kilka aktów oskarżenia do sądu, przeciwko m.in. Sylwestrowi O., Markowi D., Rafałowi M., Mirosławowi B., Tomaszowi K. i innym członkom gangów. W części tych spraw już zapadły wyroki skazujące.

Teraz Sylwestrowi O. grozi nawet dożywotnie więzienie, a Jackowi P. - dziesięć lat odsiadki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński