Objedziemy Kobylankę

Rozstrzygnięcie przetargów dotyczących obu inwestycji wyznaczono na 9 lutego.

Pierwsza z nich to kontynuacja budowy drogi krajowej nr 10 w stronę Stargardu. Pod koniec ubiegłego roku oddano do użytku przebudowany odcinek "dziesiątki" od Szczecina do Motańca. W tym roku kolejny etap prac, czyli budowa dziesięciokilometrowej obwodnicy miejscowości Kobylanka, Morzyczyn oraz Zieleniewo w ciągu "dziesiątki" na odcinku Motaniec-Lipnik.

- Teraz wchodzimy w w teren zabudowany i strefę ochronną ujęcia wody pitnej z rejonu Miedwia. Ponieważ przy obecnym przebiegu drogi nie ma możliwości dobudowania nowej jezdni powstanie obwodnica - wyjaśnia Iwona Pilipczuk ze szczecińskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Trasa odejdzie na północ w okolicy zjazdu do stacji paliw. Na trasie obejścia usytuowano dwa węzły drogowe: Motaniec i Lipnik. Docelowo ten drugi będzie połączeniem obwodnicy z południowym obejściem Stargardu. W ramach inwestycji powstanie pięć wiaduktów i dwa przejazdy gospodarcze. W kierunku Stargardu do węzła Motaniec powstanie droga dwujezdniowa po dwa pasy ruchu w obu kierunkach.

Ten odcinek będzie miał niespełna 2 km długości. Dalej do węzła Lipnik powstanie droga jednojezdniowa z jednym pasem ruchu w każdą stronę. W przyszłości ma być ona jezdnią południową obwodnicy.

Kolejna inwestycja, która ma rozpocząć się w tym samym czasie, to budowa odcinka autostrady A6 o długości niecałych 8 km pomiędzy Kluczem a Kijewem. Autostrada ma mieć dwie jezdnie po dwa pasy ruchu w każdą stronę, do tego pas awaryjny i pięciometrowy pas rozdzielający jezdnie.

- Nowa droga będzie biegła po dziś istniejącym przebiegu autostrady, ale będzie w stosunku do niej poszerzona i jezdnie będą rozsunięte - tłumaczy Iwona Pilipczuk. - Oś drogi będzie w tym samym miejscu co jest.

Stare betonowe płyty zostaną usunięte, a później zmielone. Kruszywo będzie wykorzystane w dolnej warstwie podbudowy nowej autostrady.

Oba przedsięwzięcia będą współfinansowane w 75 proc. z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Resztę dołoży budżet państwa.