Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"O jeden most za daleko" na żywo w Gryfinie [ZDJĘCIA]

Marek Jaszczyński
W sobotę most w Gryfinie zagrał rolę słynnego mostu w Arnhem. Mogliśmy oglądać udział polskich i brytyjskich spadochroniarzy w jednej z najsłynniejszych operacji drugiej wojny światowej.

17 września 1944 roku 2 batalion majora Frosta z 1 Dywizji Powietrznodesantowej (około 745 lekko uzbrojonych żołnierzy) dotarł do mostu na Renie w Arnhem, zajmując jego północny koniec. Frost zorientował się jednak, że jego pozycje otoczone są przez oddziały II Korpusu Pancernego SS i odcięte od reszty dywizji. Żołnierze Frosta prowadzili czterodniową bitwę, w której niemieckiej artylerii, czołgom i wozom pancernym mogli przeciwstawić jedynie broń maszynową, granaty i PIAT-y. Niemcy byli zszokowani odmową poddania się i ciągłymi kontratakami brytyjskich spadochroniarzy. Walki przerwano tylko na kilka godzin trzeciego dnia, kiedy ewakuowano 250 rannych. Spadochroniarze zaprzestali oporu dopiero po wyczerpaniu amunicji; zostało ich około 100.

W widowisku wzięło udział kilkuset rekonstruktorów. Na placu boju pojawiły się też repliki, działa i pojazdy z epoki.

Inscenizacja została przygotowana przez Studio Historyczne „Huzar” z Koszalina, Stowarzyszenie Hereditas Pomeraniae - Dziedzictwo Pomorza oraz Urząd Miasta i Gminy w Gryfinie.

Sobotnie widowisko było głównym punktem obchodów 70-lecia Osadnictwa Polskiego na Ziemi Gryfińskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński