W pierwszej kolejce niespodzianek nie było, co... też dobrze świadczy o ekstraklasie. Kiedyś wystarczyło pobiegać z wywieszonym językiem przez 90 minut, by zdobyć przynamniej punkt (patrz GKS Katowice).
Wygląda na to, że w tym sezonie to już nie wystarczy. Lech Poznań pograł piłką i pewnie wygrał w Katowicach 3:0. W piłkę zagrała też Cracovia i rozniosła w Lubiniu Zagłębie 5:2. Związany z Zagłębiem były trener Pogoni Szczecin Eugeniusz Różański narzekał na pecha - według niego krakowianie w pierwszej połowie choć strzelili aż cztery gole, to stworzyli tylko pięć dogodnych sytuacji. No, ale to przecież nie mało.
Udanie wystartowali główni faworyci ligi: Wisła Kraków i Legia Warszawa. Oba zespoły mają podobną sytuację: oprócz rozgrywek ligowych mają na głowie europejskie puchary. Na szczęście mają też praktycznie dwie jedenastki. Kto wie, czy właśnie siła tej drugiej (czyli rezerwowych) nie zadecyduje o tytule. Na dziś przewaga jest po stronie Wisły.
W sumie już pierwsza kolejka potwierdziła, kto będzie walczył o mistrzostwo, a kto o zakwalifikowanie się do Pucharu UEFA. A komu przypadnie walka o utrzymanie się w I lidze? Z tym musimy poczekać kilka tygodni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?