Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nożownik z Podzamcza nie był leczony psychiatrycznie

Mariusz Parkitny
Policjanci w cywilu obezwładnili napastnika. Rannemu pierwszej pomocy udzielili dentyści.
Policjanci w cywilu obezwładnili napastnika. Rannemu pierwszej pomocy udzielili dentyści.
Trzy ciosy nożem dostał Tomasz Z., 40-letni biznesmen, gdy poprosił nieznajomego mężczyznę, by ten zszedł z jezdni i nie tarasował mu przejazdu.

Ciężko ranny czterdziestolatek nie wykrwawił się tylko dzięki błyskawicznej pomocy lekarzy z pobliskiego gabinetu stomatologicznego.

Dramatyczne sceny rozegrały się wczoraj na Podzamczu, kilka minut po godzinie 16. Napastnik to 59-letni szczecinianin. Według świadków, często pojawia się na Podzamczu. Wczoraj po południu szedł środkiem jezdni.

- W pewnym momencie powstał korek. Kolejni kierowcy zwracali mężczyźnie uwagę, aby zszedł z jezdni - relacjonował świadek zdarzenia.

Uwagę zwrócił też Tomasz Z.

- Otworzył szybę w samochodzie i poprosił, aby ten pan zszedł na bok. Wtedy tamten uderzył go ręką w twarz - opowiada kolejny ze świadków.

Kierowca zatrzymał mercedesa i wyszedł, aby porozmawiać z agresywnym mężczyzną.

Wtedy dostał trzy ciosy nożem: w ramię, okolice wątroby i udo. Osunął się na ziemię. Pierwszej pomocy udzielili mu dentyści z pobliskiego gabinetu, którzy zatamowali krwotok. Napastnik nie uciekał. Stał pod ścianą z nożem w ręce. Na ulicy zaczęła się panika. Przechodnie ostrzegali się wzajemnie o nożowniku.

Po kilku minutach przybiegł ubrany po cywilnemu policjant i pałką wytrącił napastnikowi nóż z około 12-centymetrowym ostrzem. Potem policjanci założyli mężczyźnie kajdanki. Noc spędził w policyjnym areszcie. Nie był leczony psychiatrycznie, nie miał dotąd zatargów z prawem. Prawdopodobnie dziś zostanie przesłuchany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński