Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Vlog o Szczecinie. Tajemnicze czerwone linie i schowane atrakcje miasta

Agata Maksymiuk
Agata Maksymiuk
Co robić w Szczecinie, gdy nie wiadomo, co robić? – Zwiedzać – spieszy z odpowiedzią Tomasz Smolarek, twórca nowego vloga o Szczecinie, i dzieli się autorskim filmem, w którym odkrywa tajemnice Miejskiego Szlaku Turystycznego.

Wideo blog można znaleźć pod nazwą Pomorze w Obiektywie. Film „Szczecin na weekend”, to opcja, jak mówi sam twórca – dla przyjezdnych, ale też dla „loaklsów”, którzy twierdzą, że nie ma tu nic do zobaczenia. Jest i to dużo.

Autor filmu zabiera widzów na spacer Miejskim Szlakiem Turystycznym i tym samym rozwikłuje zagadkę, z którą wciąż boryka się wielu. Mianowicie – zagadkę przerywanych czerwonych linii, wiodących przez ulice miasta. Otóż wbrew licznym opiniom nie są to linie wyznaczone dla samochodów do parkowania czy szlak rowerowy. Jest to właśnie wymieniony pieszy szlak turystyczny Szczecina, który, jak wspomina Tomasz – został wytyczony w 750. rocznicę nadania Szczecinowi praw miejskich.

Szlak ma ok. 7 km i łączy ze sobą mnóstwo spośród najbardziej wartościowych atrakcji miasta – od tych oczywistych, po te mniej. Trasa zaczyna się przy dworcu PKP i ma kształt pętli. Ruszając nią można trafić na Wały Chrobrego, ale też do... zaułku między blokami, gdzie czeka jedyny zachowany fragment murów miejskich.

Jednak jak podkreśla vloger – przed wycieczką warto się przygotować i sprawdzić, które miejsca można obejrzeć jedynie z zewnątrz, a do których można wejść do środka. Na brak ciekawostek na pewno nie będzie można narzekać.

ZOBACZ TEŻ:

Szczecin na zdjęciach. Zobacz niesamowite ujęcia szczeciński...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński